Wydawało się, że związek Reevy i Oscara był wolny od przemocy, a para bardzo się kochała. Na tym idealnym obrazku pojawiła się jednak kolejna rysa.
Podobno krótko przed tragedią para ostro się pokłóciła. Punktem spornym był udział modelki w reality show "Tropikal Island of Treasure". Reeva miała w nim zagrać z przystojnym 26-letnim piosenkarzem i modelem, Mario Ogle.
Oskar okazywał zazdrość niemal za każdym razem. Zachowywał się w stosunku do niej arogancko i to w nieuzasadnionych sytuacjach. Zakazał jej udziału w show, gdzie miała wystąpić z piosenkarzem Mario Ogle. Ona postawiła na swoim. Pojechała z Mario na Jamajkę kręcić zdjęcia - powiedziała Dominique Piek, przyjaciółka Reevy, którą cytuje "The Bild".
Takie zdjęcia z Jamajki opublikował model na swoim profilu na Facebooku pod koniec czerwca.
Mario w swoim poście nazywa koleżankę z planu "mamą" i aniołem, który przebywa właśnie u boga. Prosi Reevę też o modlitwę za tych niegodnych co pozostali na ziemi.
Nie można wykluczyć, że zazdrość o Mario była jednym z powodów narastającej agresji Oscara. Do tego, co już wiadomo, sportowiec źle radził sobie z porażkami na bieżni, a frustracje wyładowywał na swojej dziewczynie.
Gniew wciąż tam był i kipiał pod powierzchnią - napisa ł złowróżbnie "Guardian".Fot. EDDIE KEOGH REUTERS
O tym, że Oscar źle znosił porażki i miewał niekontrolowane napady złości wiedzą tylko najbliżsi sportowca.Reeva najwyraźniej nie zwierzała się swojej rodzinie z kłopotów w związku.
Myśleliśmy już o ich ślubie - powiedział ojciec zabitej dziewczyny Barry Steenkamp, o czym donosi Dailymail.co.uk.
A problem z kontrolowaniem agresji wcale nie pojawił się niedawno, lecz sukcesywnie narastał przez lata.
Udowadnianie, że jest najlepszy i może być równy pełnosprawnym kolegom, już od dzieciństwa było dla Oscara bardzo ważne. Z wiekiem zwycięstwo staje się jego obsesją. Drugą to kontrolowanie otoczenia i bezpieczeństwo. Sprinter nie tylko mieszka na monitorowanym, zamkniętym osiedlu , ale ma pozwolenie na siedem sztuk broni. Jak donosił "Daily Mail" przy łóżku trzymał pistolet (ten z którego zastrzelił Reevę), przy oknie stał karabin maszynowy. Oscar był także wybornym strzelcem. Na swoim koncie na Twitterze chwalił się że do oddalonej o 300 m tarczy trafia celnie w 48 na 50 strzałów.
emjot
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!