Fani sportu mają dość Odety Moro-Figurska . Być może właśnie dlatego dziennikarka rzadziej będzie pojawiać się w studiu olimpijskim TVP - podaje Presserwis.
Moro-Figurska jest partnerką telewizyjną Jacka Kurowskiego. Razem prowadzą poranne studio olimpijskie. Jednak w kilku ostatnich odcinkach zabrakło żony Michała Figurskiego . Kurowski występował sam.
Presserwis podaje, że widzowie TVP mają dość rażących błędów dziennikarki. Twierdzą, że w ogóle nie zna się na sporcie. Jej najwięksi przeciwnicy założyli nawet grupę na Facebooku. Domagają się odsunięcia Moro-Figurskiej od prowadzenia programu.
Jakie wpadki wytykali Moro-Figurskiej widzowie studia olimpijskiego?
M.in., gdy polscy siatkarze wygrali w pierwszym meczu z Włochami, dziennikarka powiedziała, iż Polacy odesłali Włochów do domu, choć wiadomo było, że czekają ich jeszcze w Londynie co najmniej cztery mecze. Podkreślają, że takie wpadki jak jej zapowiedź "za chwilę zagrają szermierki" - przytacza Presserwis.
Pani Moro-Figurska otrzymała inne zadania służbowe i jej związki ze studiem olimpijskim będą obecnie wyraźnie mniejsze - powiedziała Presserwisowi Joanna Stempień-Rogalińska, rzeczniczka prasowa TVP. - Opinie widzów zawsze były dla TVP bardzo istotne - dodała, pytana o to, czy niezadowolenie widzów miało wpływ na decyzję.
Zastanawiamy w takim razie, dlaczego szefowie TVP zdecydowali się zatrudnić do prowadzenia programu sportowego osobę nieznającą się na sporcie, skoro tak im zależy na opinii widzów. Bez winy też oczywiście nie jest Figurska. Mogła albo odmówić, albo po prostu przygotować się.
To zdecydowanie nie jest zawodowo najlepszy czas dla dziennikarskiego małżeństwa. Michał Figurski jest wciąż bez pracy, a Odeta Moro-Figurska trafiła pewnie na dywanik.
Saw