Robert Pattinson musi mieć się na baczności. Chcą go zwerbować scjentolodzy - twierdzi National Enquirer.
Kościół scjentologiczny ma oko na Roberta Pattinsona. Chcą, aby został twarzą organizacji po tym, jak szybki rozwód Toma Cruise'a z Katie Holmes przyniósł scjentologii dużo wstydu - czytamy w tabloidzie.
Werbowaniem Roba do sekty zajęła się podobno znana z komedii "I kto to mówi" Kirstie Alley , przyjaciółka Johna Travolty . 25 lipca jej białego lexusa widziano zaparkowanego pod domem Pattinsona . Po pewnym czasie kierowca samochodu udał się do centrum scjentologicznego.
Kościół scjentologiczny bardzo chciałby mieć Roba w swoich szeregach. Jest idealnym kandydatem. Scjentolodzy uważają, że mogą pomóc ludziom w każdej sytuacji. Wykorzystują momenty słabości. Rob przechodzi przez ciężkie rozstanie, więc to odpowiednia chwila, by wkroczyć i "pomóc". Kristie jest przyjaciółką i sąsiadką, więc Rob może jej posłuchać - powiedziała w National Enquirer była scjentolożka, Amy Scobee.
Jest młody, utalentowany i ma dużo pieniędzy. Rob jest jak młody Tom Cruise. Może przekonać do scjentologii młodych ludzi, do których inne gwiazdy, jak Tom Cruise czy John Travolta, tak nie przemawiają - twierdzi tabloid.
Robert Pattinson na ratunek scjentologii? Na jego miejscu byśmy uciekali :)
Jax