Celebryci często skarżą się na swój ciężki los. Pojawienie się na kilku imprezach w ciągu tygodnia to niekiedy ciężki kawałek chleba, aczkolwiek warto znosić te trudy dla tak miłych prezentów. Z okazji 11. urodzin magazynu "Gala" , gwiazdy mogły wcielić się w role swoich ulubionych bohaterów. Wszystkie ciekawe stylizacje zostały uwiecznione podczas wyjątkowej sesji.
Do udziału w projekcie czasopismo zaprosiło: Andrzeja Grabowskiego, Ewę Kasprzyk, Annę Dereszowską, Kingę Rusin , Olgę Frycz, Joannę Liszowską, Michała Piróga, Justynę Pochanke, Jana Wieczorkowskiego, Darię Widawską i Annę Czaroryską.
Według nas najlepiej wypadł Andrzej Grabowski jako słynny detektyw Sherlock Holmes. Aktor wygląda rozbrajająco ze swoją grobową miną, charakterystycznych okularach i meloniku. Obrazek dopełnia znudzony życiem buldog.
Ciekawie wypadła też Ewa Kasprzyk jako Cruella Demon. To trochę dziwne, że to właśnie ta postać przypadła aktorce najbardziej do gustu. Wyrachowaną, zimną Cruellę, która chciała zrobić sobie futro ze szczeniąt, określiła jako "barwną i temperamentną". Cóż, z pewnością jest to ciekawa charakterystyka tej postaci...
Inną twarz pokazała też Kinga Rusin . Celebrytka zapragnęła stać się Matą Hari w interpretacji Grety Garbo. Czego pozazdrościła aktorce i słynnej kobiecie-szpieg? Okazuje się, że jedynie powodzenia u mężczyzn. Oto jak w "Gali" umotywowała swój wybór:
Piękna i kontrowersyjna tancerka-szpieg. I jednej i drugiej nie potrafiła się oprzeć żaden mężczyzna. To niepowtarzalna okazja, żeby być i jedną i druga naraz.
Niecodziennie mamy okazję oglądać gwiazdy tak oryginalnej odsłonie, pomysł oceniamy jako bardzo ciekawy. Tym bardziej, że przy okazji można dowiedzieć się, co najbardziej imponuje naszym celebrytom.
zuz