Rada Etyki Mediów wydała wczoraj bardzo krytyczne oświadczenie wobec słów Kuby Wojewódzkiego i Michała Figurskiego , które padły w ich programie "Poranny WF".
REM ocenia taki przejaw ksenofobii na antenie ogólnopolskiej rozgłośni radiowej jako nie tylko rażące chamstwo, ale i typową mowę nienawiści. Jest to pogwałcenie zasady szacunku i tolerancji zapisanej w Karcie Etycznej Mediów.
W audycji emitowanej na antenie Eski Rock prezenterzy w wyjątkowo obcesowy sposób żartowali sobie z pracujących w Polsce Ukrainek i zatrudniających je Polaków:
Wojewódzki: A wiesz co ja wczoraj zrobiłem po tym meczu z Ukrainą?
Figurski: No?
W: Zachowałem się jak prawdziwy Polak...
F: Kopnąłeś psa.
W: Nie, wyrzuciłem swoją Ukrainkę.
F: A to dobry pomysł... Mi to jeszcze nie przyszło... Wiesz co? Ja po złości jej dzisiaj nie zapłacę.
W: Wiesz co, to ja swoją przywrócę, odbiorę jej pieniądze i znowu wyrzucę.
F: Powiem ci, że gdyby moja była chociaż odrobinę ładniejsza, to jeszcze bym ją zgwałcił.
W: Eee... Ja to nie wiem, jak moja wygląda, bo ona ciągle na kolanach.
Żarty z zasady powinny bawić, okazuje się jednak, że Wojewódzki i Figurski już się chyba starzeją, skoro przestają odczuwać, gdzie znajdują się granice dobrego smaku. Rada Etyki Mediów ocenia ich wypowiedź jednoznacznie negatywnie.
Dziennikarze z Radą Etyki Mediów na pieńku mają już od dłuższego czasu. Przed rokiem organ krytykował ich za rasistowskie żarty pod adresem rzecznika Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego p. Alvina Gajadhura.
Zarówno przed rokiem jak i obecnie Kuba Wojewódzki i Michał Figurski reagują na powszechne potępienie ich postawy kpiną, dając do zrozumienia oburzonym, że brakuje im inteligencji, aby zrozumieć, że oni tylko "zagrali" w satyrycznej audycji na stereotypach. Podobne stanowisko zajmuje prezes Radia Eska.
Nie tylko REM nie kryje oburzenia całą sprawą. Do krytyki przyłączają się także osoby ze środowiska mediów. Monika Olejnik podsumowała ich ostatnio na swoim profilu na Facebooku:
Pojechali o trzy mosty za daleko.
Jednak nie tylko poważni dziennikarze czują się delikatnie mówiąc, zażenowani. Nam bardzo podoba się komentarz do całej sprawy Make Life Harder z Logo24 :
No i teraz wracamy do pana, panie Kubo. Pan mierzy trochę wyżej i zamiast w przedszkolaków i leśnych dziadków celuje w licealistów. To jest rzeczywiście trudna grupa i pierwszy błąd, jaki pan z tym drugim pajacem popełniacie, polega na tym, że jesteście za bogaci, a człowiek bogaty robi się głupi i leniwy. Dlatego taka propozycja, żeby na początek oddać swoje wszystkie ferrari do domu dziecka i zamieszkać w akademiku ze studentem biotechnologii, w ten sposób od razu wyostrzy się panu humor.
zuz