• Link został skopiowany

Kotek Express: W najbliższy weekend będzie 20 stopni!; Nowe doniesienia w sprawie katastrofy kolejowej; Zyta Gilowska miała być Żelazną Damą?

Dziś 12 marca. Do wakacji pozostało 108 dni!

W najbliższy weekend 20 stopni!

Pod koniec tygodnia czeka nas skok temperatur - będzie nawet do 20 stopni. Zapowiada się też dużo słońca. We wtorek tylko 9 stopni, ale kolejne dni mają być coraz cieplejsze, choć w nocy ciągle należy się spodziewać przymrozków. Dziś jeszcze zapowiadane są przelotne opady deszczu, a w górach może nawet poprószyć śnieg. Jednak w kolejnych dniach temperatura będzie się stopniowo podnosić. Jutro będzie jeszcze duże zachmurzenie z większymi przejaśnieniami. Pod koniec tygodnia ma być już zupełnie inaczej - będzie bardzo ciepło i słonecznie!

Cieszycie się?

Nowe doniesienia w sprawie katastrofy kolejowej

Częstochowska prokuratura pracuje nad dokładnym planem śledztwa. Ma być gotowy do końca tygodnia. Postępowanie ma być prowadzone równolegle w dwóch wątkach. Pierwszy dotyczy bezpośrednich przyczyn katastrofy, w drugim prokuratorzy zajmą się odpowiedzialnością osób dbających o infrastrukturę.

Nie wykluczamy, że w tym wątku może dojść do stawiania zarzutów - mówi prok. Tomasz Ozimek.
Lista usterek i błędów, które widać na podstawie zabezpieczonego materiału dowodowego dotyczącego ruchu pociągów na tej trasie, jest porażająca. Może wskazywać, że do zaniedbań na tej najszybszej w kraju trasie dochodziło latami - mówi prokuratura.

Prokuratura zamierza zbadać nie tylko procedury kolejowe, ale to, jak ich przestrzegano, oraz kto i za co dokładnie odpowiadał na odcinku Starzyny - Sprowa. Przez ostatnie dni prokuratorzy pracowali przede wszystkim nad skompletowaniem i zabezpieczeniem dokumentów kolejowych. Na razie prokuratura zdecydowała o postawieniu zarzutów dyżurnemu ruchu ze Starzyn. Mężczyzna ma odpowiadać za nieumyślne doprowadzenie do katastrofy kolejowej. Chodzi o nieprzestawienie ręcznie zwrotnicy, co spowodowało skierowanie pociągu na tor, po którym jechał już pociąg Przemyśl - Warszawa.

Gilowska miała być Żelazną Damą?!

Zyta Gilowska miała być kandydatką PiS na premiera!

Mieliśmy wszystko zaplanowane: spoty, billboardy... Chcieliśmy przedstawić Gilowską jako Żelazną Damę - mówi jeden z członków PiS, opowiadając o planowanym konstruktywnym wotum nieufności.

Pojawiły się informacje, że mogłaby być kandydatką na urząd prezydenta. Jej nazwisko padło także w kontekście stanowiska premiera. Według źródeł prezes PiS coraz częściej myśli o sukcesji i "po głowie chodzą mu różne nazwiska", jak opowiada jeden ze współpracowników. PiS miał zgłosić wniosek o konstruktywne wotum nieufności. W dyskusji wokół osoby przedstawianej jako kandydat na premiera pojawiło się kilka nazwisk, m.in. Joachima Brudzińskiego, Tomasza Poręby, Krzysztofa Szczerbca czy Artura Balazsa. Ostatecznie stanęło na Zycie Gilowskiej.

Mieliśmy wszystko zaplanowane. Wielką kampanię reklamową, spoty, billboardy. Chcieliśmy przedstawić Gilowską jako Żelazną Damę, która powstrzyma podniesienie wieku emerytalnego i obłoży hipermarkety większymi podatkami - opowiadał inny członek PiS odpowiedzialny za wizerunek partii.

Dlaczego więc plan nie wypalił?

Gilowska się wycofała. Chyba się przestraszyła, że wyrzucą ją z Rady Polityki Pieniężnej. Pewnie też nie chciała się spalić. Pomysł wyglądał dobrze, ale szanse na przegłosowanie wniosku były minimalne - odpowiada polityk.

Czy Gilowska faktycznie miałaby szansę zastąpić Donalda Tuska na stanowisku premiera?

Sebastian Świderski kończy karierę sportową

Kończę z graniem definitywnie. Niestety, ta moja poprzednia kontuzja odnowiła się dosyć poważnie i teraz mam w 60 procentach zerwany mięsień czworogłowy - mówi Świderski.

Były reprezentant Polski i Zaksy Kędzierzyn-Koźle przyznaje, iż brał pod uwagę kolejną operację, ale ostatecznie z tego pomysłu zrezygnował. Największym sukcesem Sebastiana Świderskiego w reprezentacji było wicemistrzostwo świata w 2006 roku. Ponadto dwukrotnie zajął 4. miejsce w Lidze Światowej (2005 i 2007) oraz wystąpił w ćwierćfinale Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2008 roku.

Szkoda?

Wyspa znika w oceanie!

Kiribati, maleńkie wyspiarskie państewko w Oceanii, znika powoli pod falami środkowego Pacyfiku. Władze desperacko szukają nowej ojczyzny dla 100 tys. mieszkańców - ofiar globalnego ocieplenia. Prezydent pojechał na oddalone o 2 tys. km od Kiribati Fidżi, by omówić sprawę ewentualnego kupna ok. 2000 ha ziemi na drugiej co do wielkości wyspie tego kraju - Vanua Levu. Plan kupna ziemi w sąsiednim wyspiarskim kraju i przesiedlenia tam kiribatyjskich rolników i fachowców to ostatni z desperackich pomysłów prezydenta Tonga. Plan zakładał wysyłanie ok. 1000 mieszkańców rocznie w ciągu 20 lat, ale nie wypalił z powodu niechęci Wellington i Canberry do imigrantów.

I co teraz?

Więcej o: