Fani Dody się zbuntowali! Niedawno w internecie pojawił się blog listdodody.bloog.pl , na którym fani artystki domagają się powrotu Dody w "starej wersji". Komuś chyba naprawdę brakuje tej bardzo opalonej Dody w krótkiej mini. W apelu czytamy:
Bóg, los, szczęście, przypadek - możesz wierzyć w co chcesz, jest jednak jakaś siła wyższa, która sprawia, że każdy z nas jest wyjątkowy. Ciebie wyróżniła głosem. Niebanalnym. Mocnym. Wywołującym emocje. (...) Wydawałoby się, że zespół z takim elektryzującym blond motorem napędowym, jakim była jego wokalistka, będzie w stanie zrewolucjonizować polską scenę rockową. (...) Coś jednak zaczęło się psuć. Każdy z muzyków poszedł w swoją stronę. (...) Artyści ewoluują, bo nie można trwać w miejscu. Chcą wciąż ciekawić publiczność. Czasami jednak radykalne zmiany okazują się w rzeczywistości krokiem w tył. Dojrzewają, a wraz z nimi ich Fani. (...) Dlaczego powstał ten list? Aby przypomnieć kim była prawdziwa Doda Elektroda. Nie, nie Fanom. My pamiętamy o możliwościach Twojego głosu, dlatego tak bardzo boli nas ta ciągła pogoń za Za karierą? Pieniędzmi? (...) Nikt nie chce decydować o Twojej karierze. Tak naprawdę - nikt nie może. Wszystko jest w Twoich rękach. I w głosie, który otrzymałaś nie bez powodu. Nie oszukujmy się - do wykonywania obecnego popu wystarczają przeciętne zdolności. Resztę nadrabia się strojem, wyglądem, makijażem. Jest jednak muzyka, która żyje bez dodatków, a wymaga tylko tego, co posiadasz. Muzyka, która podobno gra Ci w duszy. Czy rzeczywiście tak jest - odpowiedz sobie sama. Mam tylko nadzieję, że swoją odpowiedzią nie zawiedziesz tych, którzy 10 lat temu zakochali się w szalonej blondynce o niesamowicie mocnym głosie.
Ten list jest niezwykle miły dla Dody. Widać, że napisał go wierny fan artystki. Obstawiamy, że zrobił to jakiś nastolatek. Czy wy też woleliście Dodę w "wersji", kiedy zaczynała karierę? Dla przypomnienia zamieszczamy poniżej kilka zdjęć.
(Screen z listdodody.bloog.pl)
Kwiatuszeq