Święta są związane z obżarstwem, ale Donna Simpson wspięła się na wyżyny. Chcąc zostać najgrubszą kobietą świata musiała zjeść królewski posiłek. Jak obliczyli specjaliści w sumie pochłonęła 30 tysięcy kalorii . W menu znalazły się:
- 2 indyki po 11 kilo
- 2 szynki po 6,75 kilo
- 4,5 kilo pieczonych ziemniaków
- 2,25 kg puree z ziemniaków
- 2,25 kilo gotowanej marchewki
- 2,25 kilo słodkiej kukurydzy
Do tego doszły sosy, sałata, chleb i śmietanowo-ciastkowy deser . Donna waży obecnie ponad 290 kilogramów. Jak sama przyznała w rozmowie z Dailymail.co.uk, tym razem pozwoliła sobie na więcej, choć zazwyczaj je tyle na ile ma ochotę .
Święta dają wolną rękę w ilości jedzenia.
Donna ma stronę internetową. Ludzie, którzy chcą zobaczyć ją jedzącą, muszą zapłacić . W ten sposób zbiera pieniądze na jedzenie.
Chce być najgrubszą kobietą, na razie ma rekord najgrubszej kobiety, która urodziła . W 2007 roku ważąc ponad 270 kilogramów urodziła córeczkę. W porodzie asystowało 30 lekarzy.
Janus