• Link został skopiowany

Sarah Jessica Parker: gdzie się podział pieprzyk?

Czyżby wzięła przykład z Gosi Andrzejewicz?
eastnews

No i proszę! Okazuje się, że wcale nie jest z nami tak źle. Najpierw Rihanna zakłada takie same buty jak Doda , a potem Sarah bierze przykład z Gosi Andrzejewicz i usuwa sobie pieprzyk!

W ostatni wtorek pojawiło się nieedytowane zdjęcie Sarah Jessicki Parker zrobione na stadionie Jankesów podczas baseballowego Meczu Gwiazd, na którym wyraźnie brak jest pieprzyka . Dziwna sprawa, bo w ciągu lat stał się on znakiem rozpoznawczym głównej bohaterki "Seksu w wielkim mieście".

Jeszcze w zeszłym miesiącu, podczas uroczystości MTV Movie awards pieprzyk był na swoim miejscu, gdzie się więc podział? Osoba z otoczenia aktorki potwierdza, że istotnie Sarah postanowiła się go pozbyć:

Tak, to prawda. Sarah zrobiła sobie zabieg. Nie chodzi o to, że nie lubiła swojego pieprzyka, nie było również żadnych przyczyn natury medycznej. Po prostu taką miała ochotę i się go pozbyła.

Zaraz po premierze pełnometrażowej wersji "Seksu w wielkim mieście" pojawiła się bardzo zjadliwa recenzja filmu, którą popełnił Rex Reed z "The New York Observer". W kwestii pieprzyka Rex napisał:

Sarah Jessice Parker nie dolega nic, czego niemożna by załatwić zabiegiem chirurgicznym. Z każdym zbliżeniem ta narośl na jej twarzy wydawała się rosnąć w oczach, co przy pełnometrażowym filmie nie pozwoliło się skoncentrować na niczym innym. Parker wygląda jak wykapana wiedźma wprost z Halloween.

Podobno Sarah bardzo przejęła się tą recenzją. Czyżby dlatego zdecydowała się pozbyć swojego znaku rozpoznawczego?

MK

Więcej o: