Zapewne wielu z Was oglądając kolejną produkcję z wychudzonymi aktorkami zastanawiało się: "dlaczego media wciąż promują anoreksję? ". Jednak nie wszystkie gwiazdy głodzą się oraz żyją tylko o sałacie i wodzie mineralnej. Jedną z nich jest Keira Knightley, która swoją szczupłą sylwetkę zawdzięcza po prostu genom. Aktorka była bardzo sfrustrowana, gdy podczas konferencji prasowej na Festiwalu Filmów w Wenecji dziennikarze zamiast zadawać pytania o nowym filmie "Pokuta", znów czepiali się jej wagi.
Keira powiedziała później:
To było naprawdę frustrujące, szczególnie gdy przyjeżdżasz do Wenecji z filmem, który jest inteligentną produkcją. Myślę, że to był po prostu wstyd wyciągać znów ten temat i wszyscy wiedzieliśmy, że zostanie ponownie poruszony. Ile razy jeszcze będą czepiać się jakiejś anoreksji albo czegoś innego w moim ciele?
Kilka miesięcy temu Keira wygrała sprawę w sądzie, gdy jedna z gazet publikując tekst o śmierci dziewiętnastoletniej anorektyczki opatrzyła go zdjęciem aktorki w bikini i podpisem: "Gdyby zdjęcia takie jak to były opatrzone ostrzeżeniem o szkodliwości dla zdrowia, moja kochana córeczka jeszcze by żyła ". Choć Keira wygląda na bardzo chudą, jej przyjaciółka Sienna Miller zapewnia, że gwiazda nie jest anorektyczką. Ma koński apetyt i wcale nie rezygnuje z deserów, a szczupłą sylwetkę zawdzięcza dobrej przemianie materii.
Aktorka wyznała kiedyś, że bardzo chciałabym mieć większy biust. Wielu antyfanów Keiry twierdzi, że wygląda jak córka stolarza: z przodu deska, z tyłu deska . Jednak my cieszymy się, że gwiazda nie zdecydowała się na operację plastyczną. Przynajmniej nie wygląda jak kolejna piękność z tak "napompowaną górą", że przydałyby się jej tytanowe stelaże w kręgosłupie. Małe jest piękne!