Kolejne czarne chmury zawisły nad związkiem Małgorzaty Foremniak i Rafała Maseraka . W niedzielne popołudnie Rafał Maserak zamiast spędzać czas z Małgosią i jej dziećmi, czy chodzić na spacery z psami aktorki, jak to miał w zwyczaju, spakował swoje rzeczy i wyprowadził się z mieszkania partnerki.
Zabrał absolutnie wszystko, bowiem, jak podaje "Fakt", tancerz aż trzy razy musiał jeździć z bagażami z domu Foremniak do swojego mieszkania. Rafał już kilkakrotnie wyprowadzał się od Małgosi, dlatego ciężko jest stwierdzić, czy i tym razem kiedyś do niej nie wróci.
"Fakt" zastanawia się nad powodem kolejnego rozstania pary. Według gazety to aktorka wyrzuciła Maseraka z domu po tym jak tancerz na łamach "Faktu" stwierdził, że w najbliższym czasie nie szykuje się do ślubu i nie ma zamiaru kupować pierścionka zaręczynowego. Wtedy miarka się przebrała. Naszym zdaniem skoro Maserak nie miał rzeczywiście zamiaru oświadczyć się teraz Małgosi to mógł to zostawić dla siebie, a nie od razu lecieć do tabloidu.