Sobotni odcinek "Jak oni śpiewają" był przełomowy. Pierwszy raz w historii tego show było zabawnie i naturalnie. Wszystko za sprawą Joanny Liszowskiej , która wyjątkowo zastąpiła Kasię Cichopek . Przy aktorce nawet Krzysztof Ibisz aż tak bardzo nas nie drażnił. Widać było, że pasuje do Joanny bardziej niż do Kasi: poczynając od wzrostu kończąc na zachowaniu. Choć aktorce zdarzyły się może ze dwie pomyłki, wypadła na tle Cichopek o wiele lepiej. Jej siłą jest naturalność, której Kasi z przyklejonym uśmiechem czasem brakuje. Nie liczcie jednak na to, że "Lisza" na stałe zastąpi Cichopka!
Kasia to jest wulkan energii, wyjątkowa postać. Nie ma mowy o zmianie - powiedział "SE" producent programu Rinke Rooyens.
Wulkan energii? Nie rozśmieszajcie nas...