Konkurs Miss Polonia na przestrzeni lat zmienia się nie do poznania. Przede wszystkim o tym, kto dostanie koronę, decydują widzowie, a nie sędziowie! Władza jurorów ogranicza się tylko do wybrania finałowej 10-tki, a później rządzi demokracja. Tak też było w tym roku. Publiczność zdecydowała, że tytuł Miss Polonia dostanie reprezentantka województwa dolnośląskiego Angelika Jakubowska. Zwyciężczynię od pozostałych finalistek odróżniało jedynie to, że była blondynką. Reszta dziewczyn miała ciemne włosy i właściwie wyglądała identycznie. Tytuł pierwszej wicemiss otrzymała Ewa Chełmińska, a drugiej wicemiss Paulina Kwaśniewska.
W tym roku obyło się bez skandalu, choć nie zabrakło zabawnych momentów. Gdy Marcin Meller spytał finalistkę Maxime Calington o to, jak wyobraża sobie siebie w wieku 40 lat, ona odpowiedziała: "Chciałabym być tak ustawiona jak moja mama!" Gratulujemy szczerości.
Nas również rozbawił moment gdy prowadzący odczytywali nazwiska uczestniczek, które dostają się do pierwszej piątki. Gdy już wszystko było jasne, operator zrobił zbliżenie na twarze przegranych dziewczyn. Wszystkie, absolutnie wszystkie miały nadal przyklejone uśmiechy, które nie znikały z ich twarzy aż do końca konkursu. Kasia Cichopek nadawałaby się tam idealnie.