• Link został skopiowany

Boję się, że Jarek jest ze mną dla kasy!

Wyznała nam Jola Rutowicz!
Jola Rutowicz/Archiwum
Jola Rutowicz/Archiwum

Jola Rutowicz straciła głowę dla Jarka Jakimowicza . Gdy przeszło jej pierwsze totalne zauroczenie, zaczęły trafiać do niej różne negatywne opinie na temat ukochanego. Jola uzmysłowiła sobie, że Jakimowicz z racji tego, że jest aktorem, może przed nią po prostu grać kogoś, kim nie jest. Wtedy pojawiły się pierwsze wątpliwości:

Słyszałam, że to bawidamek. Kiedyś ktoś mi powiedział, że aktor ćwiczy role na ludziach. Boję się, że tak może być ze mną. Wiem, że tak ludzie mówią. Boję się, że może być ze mną dla kasy... Badam sytuację, bo swój rozum mam. Ale wszystkiego staram się do głowy jednak nie brać. Po prostu jestem ostrożna. Z mojej strony jest to prawdziwe i szczere uczucie, a jak jest u Jarka? Jeżeli to nie będzie związek na całe życie, to znaczy, że Jarek jednak nie był szczery - mówi "SE" Jola.

Podejrzenia Rutowicz nie są bezpodstawne. Jarek "przyczepił" się do niej w momencie, gdy stała się ona gwiazdą. Jak pisze "SE" Jakimowicz szybko stał się jej menadżerem. Jola jest teraz często zapraszana na różne imprezy, za które bierze pieniądze. Niedługo wystąpi w show "Gwiazdy tańczą na lodzie" gdzie również dostanie duże wynagrodzenie. O jej interesy nadal będzie dbał Jarek, który jak głosi plotka niejednokrotnie był na utrzymaniu kobiet!

A teraz pokażemy Wam jak ludzie zmieniają się dla pieniędzy i sławy. Oto lipiec 2008:

Gdy Jarek i Jola zaczęli prowadzić program na TV4 nagle stali się kochającą parą, choć wcześniej mówili, że nic z tego nie będzie.

Więcej o: