Psychologowie twierdzą, że dziewczyny, które w dzieciństwie wychowywały się bez ojca i nie zaznały ojcowskiej miłości, w dorosłym życiu wiążą się ze starszymi mężczyznami. Ta teoria nie sprawdza się w przypadku Weroniki Rosati . Dziewczyna ma kochającego ojca, a mimo tego po raz kolejny związała się z dojrzałym mężczyzną. Tym razem aktorka pobiła swój absolutny rekord i zakochała się w 44 lata starszym od niej Andrzeju Żuławskim. Różnica wieku daje o sobie znać. Reporter "Faktu" był świadkiem awantury, którą reżyser zrobił aktorce w jednym z centrów handlowych.
Żuławski wymachiwał rękami, a Weronika płakała. W pewnym momencie aktorka odwróciła się od reżysera i zaczęła uciekać. Po chwili Andrzej zatrzymał ją i zaczął jej coś tłumaczyć. Poskutkowało. Parę minut później Weronika była już w ramionach reżysera. Kłótnia skończyła się namiętnym pocałunkiem . Rosati nie chce rozmawiać z gazetami na temat jej relacji z Żuławskim, a sam reżyser na łamach "Faktu" powiedział, że nie pamięta żadnej sprzeczki. Jak Żuławski zdobył serce aktorki? Nie jest to trudne zważywszy na to, że Weronika jest jeszcze młodziutka i nie trudno zrobić na niej wrażenie.
Dlaczego panowie wybierają młodsze dziewczyny? Zasada jest bardzo prosta. Taka partnerka nie jest wymagająca, jest jeszcze głupiutka i byle czym można jej zaimponować. Wystarczy dobry samochód, fajne ubrania, miłe prezenty, komplementy albo mądrość życiowa - powiedział w rozmowie z Plotkiem seksuolog dr Zbigniew Liber.