Ostatnie parę miesięcy było dla Kasi Cerekwickiej niezwykle stresujące i przykre. Piosenkarka rozstała się ze swoim wieloletnim partnerem, później zmarła jej ukochana babcia, a parę tygodni temu dostała nagrodę w Opolu, którą po paru minutach jej odebrano. Lekiem na całe zło, jest dla Kasi muzyka i spotkania z fanami. Ostatnio piosenkarka wystąpiła w Białymstoku na koncercie Eski "Hity na czasie". Ten koncert niezwykle dodał jej skrzydeł.
Wróciłam do żywych. Bardzo dobrze się już czuję i bawię na koncertach. Nie odstawiłam na bok spraw związanych ze stosunkami damsko- męskimi. Czekam na miłość, ale nie szukam jej na siłę - powiedziała Kasia "Super Expressowi".