Justyna Steczkowska miała stłuczkę!

Justyna Steczkowska w ogóle nie przestrzega kodeksu drogowego. Nie dojść, że ostatnio postawiła swój samochód na przystanku autobusowym, to jeszcze gdy spowodowała stłuczkę, nie wezwała nawet policji!

"Fakt" sfotografował piosenkarkę, gdy ta parkuje swój samochód na przystanku autobusowym, po czym udaje się do studia programu "Dzień dobry TVN". Po powrocie z nagrania, Justyna Steczkowska wsiadła do auta i wjechała przed maskę innego samochodu! Uderzenie nie było groźne, dlatego obyło się bez poważnych obrażeń, kierowców obu aut.

Uszkodzona została tylko lampa samochodu, w który wjechała Justyna. Po całym zdarzeniu, piosenkarka zamiast wezwać policję, zaczęła kokietować kierowcę. Jak informuje "Fakt", Justyna przekonywała kierowcę tak długo, aż ten uległ jej i odjechał.

Więcej o: