Kasia nie chce być łączona zawodowo z Beatą Kozidrak. Fakt, że śpiewała u mamy w chórkach się nie liczy - to wybryk młodości. Teraz urodziwa piosenkarka ma 26 lat i chce być samodzielna.
Mam inną barwę głosu niż mama, bardziej ciemną i chropowatą. Śpiewam zupełnie inny typ muzyki, ostry, rockowy. Nie chcę kopiować mamy. Chcę iść własną ścieżką, wypracować swój własny styl. Nie chcę być łączoną z twórczością Bajmu. Niestety wciąż takie porównania mają miejsce i nie ukrywam, że bardzo mi przeszkadzają.
Nam też to przeszkadza, jak można pomylić tlenioną głowę z włosami w kolorze mlecznej czekolady. Głupota jakaś.