Sławomir Świerzyński z kolejnym wyrokiem na koncie. Rozdawał płyty z filmem o papieżu na pokazach pościeli

Sławomir Świerzyński, lider zespołu Bayer Full, usłyszał wyrok za nielegalną dystrybucję filmów. Rozpowszechniał je na pokazach pościeli.

Sławomir Świerzyński coraz częściej staje się bohaterem medialnych nagłówków i to nie ze względu na karierę muzyczną. "Gazeta Wyborcza" dotarła do wyroku sądowego, jaki zapadł w sprawie naruszenia przez niego praw autorskich i czerpania korzyści majątkowych z cudzego dzieła. Gwiazdor disco polo został uznany winnym.

Zobacz wideo Sławomir Świerzyński: Byłem molestowany przez dwie osoby z kręgu związanego z PO. To byli bliźniacy

Sławomir Świerzyński usłyszał wyrok za dystrybucję filmów o papieżu

Sprawa sięga 2005 roku, kiedy to Sławomir Świerzyński nawiązał współpracę ze spółką Forte Vita, organizującą pokazy pościeli. Jak podała "Gazeta Wyborcza", wokalista miał przygotować "pocztówki multimedialne", które następnie będą rozdawane jako bonus na owianych złą sławą pokazach kołder. W skład zestawu wchodziły: muzyka relaksacyjna, puzzle oraz... film dokumentalny "Jan Paweł II - człowiek, który zmienił świat". Na ten cel wokalista miał otrzymać 14 tys. złotych zaliczki. Nie od dziś wiadomo, że w takich pokazach uczestniczą w większości seniorzy, dlatego film o papieżu miał być dla nich prawdziwą gratką. Lider zespołu Bayer Full zlecił produkcję aż 30 tysięcy egzemplarzy, po czym okazało się, że nie ma do nich praw. Spółka Hagi Film, która ma wyłączne prawo do dystrybucji filmu, udostępniła jedynie jego próbki. Współpraca pomiędzy nią a Świerzyńskim nie była udokumentowana.

Papież miał być wabikiem i zachęcać do kupna ekskluzywnej kołdry z wełny, tak jak dziś w ten sam sposób naciąga się ludzi na garnki. Ale my nie wyraziliśmy zgody na wykorzystywanie filmu do takich działań. Pan Świerzyński najwyraźniej uznał, że otrzymując demonstracyjne próbki filmów, stał się automatycznie właścicielem praw i może nimi dowolnie rozporządzać. (...) Dokonał po prostu jawnej kradzieży - powiedział Stefan Hałabiś, prezes Hagi Film w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
 

Sąd nałożył na Sławomira Świerzyńskiego karę w wysokości 14 752 zł, którą ma zapłacić na rzecz Hagi Film. To nie pierwszy konflikt piosenkarza z prawem autorskim. W ubiegłym roku Sąd Okręgowy w Płocku wydał nieprawomocny wyrok i nakazał zaprzestania naruszeń praw autorskich do utworu "Tawerna pod Pijaną Zgrają". Z kolei w 2012 roku Śierzyński został uznany winnym naruszenia praw autorskich do "Takiej piosenki" Karola Płudowskiego. Ale to nie wszystko. Wielka kariera zespołu Bayer Full w Chinach i 67 milionów sprzedanych płyt na tamtym rynku także okazały się bujdą. Kontrowersje wywołuje także sposób prowadzenia przez zespół kanału na YouTube, gdzie w tytule wideo dopisywana jest "prawdziwa" liczba wyświetleń utworu. Czym jeszcze zaszokuje nas weteran disco polo?

Więcej o:
Copyright © Agora SA