• Link został skopiowany

Podsiadło nie wytrzymał. Odpowiedział hejterom krytykującym jego festiwal

Dawid Podsiadło zaskoczył fanów zupełnie nowym projektem. Piosenkarz wziął się za organizację dużego festiwalu. Niestety nie wszystkim pomysł przypadł do gustu.
Dawid Podsiadło
Podsiadło nie wytrzymał. Odpowiedział hejterom krytykującym jego festiwal. Fot. KAPiF.pl

"Zupełnie nowe, premierowe wykonania, świeża muzyka, połączenia, które podekscytują zarówno artystów, jak i odbiorców, dotykanie innych dziedzin, stworzenie przestrzeni, w której wymieszają się wszystkie odcienie sztuki" - tak o nowym projekcie pisał podekscytowany Dawid Podsiadło. Na wydarzeniu mieliby wystąpić także inni artyści, m.in. Kaśka Sochacka, Artur Rojek, Kacperczyk, Kukon i Kortez. W sieci pojawiło się jednak sporo negatywnych opinii. Niektórzy woleliby kameralny koncert samego Dawida, a niektórzy uważają, że dobór artystów mógł być nieco lepszy. Co na to sam Podsiadło? 

Zobacz wideo Sanah i Podsiadło grają stadiony. A co z Zalewskim? "Nie będziemy się zasłaniać latającymi dywanami"

Dawid Podsiadło nie przejmuje się krytyką. Tak odpowiedział hejterom 

Wygląda na to, że nic nie jest w stanie ostudzić zapału piosenkarza. Podsiadło w pełni rozumie, że projekt nie wszystkim może się podobać, ale mocno w niego wierzy. "Wiem jednocześnie dla ilu ludzi (w tym mnie samego) to właśnie to, co sprawi, że nadchodzące lato będzie po prostu niezapomniane. Dziękuję wszystkim, którzy są z nami. Nie martwcie się, nasze zorzy dusze pozostają niezmącone w motywacji i prędkości, moce przerobowe są ustawione na cały maks i robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby to, co dla was szykujemy, było po prostu wspaniałe. Ściskam was i do zobaczenia kolejny raz pod sceną" - skwitował krótko w najnowszym poście. Wybieracie się na festiwal Dawida? Dajcie znać w sondzie na końcu artykułu. 

Vito Bambino odmówił Dawidowi Podsiadle. Powód zaskakuje 

Nie jest tajemnicą, że muzyk próbował zaprosić na swoje wydarzenie jeszcze kilku innych artystów. Na liście znalazł się m.in. Vito Bambino, który ostatecznie odmówił swojemu koledze z branży. "Możecie nie wiedzieć, ale 2025 r. mam wolny od koncertów i dlatego z bólem serca musiałem odpuścić" - tłumaczył w rozmowie z Plejadą. Artysta dodał także, że pomimo iż ostatecznie nie wystąpi na scenie "Zorzy", to bardzo trzyma kciuki za to wyjątkowe przedsięwzięcie. "Line up uważam za fantastyczny. Kibicuję temu festiwalowi i mam nadzieję, że przyjdzie mi coś obejrzeć z tych jednorazowych projektów" - dodał Vito Bambino. 

Więcej o: