• Link został skopiowany

Anna Kalczyńska oburzona wpisem Donalda Tuska. "Tego się nie da odczytać!"

Donald Tusk opublikował wpis po tym, jak wybuchła afera na Campusie Polska Przyszłości. Wszystko przez wulgarną piosenkę uderzającą w PiS. Słowa premiera skrytykowała Anna Kalczyńska.
Anna Kalczyńska oburzona wpisem Donalda Tuska. 'Tego się nie da odczytać!'
Anna Kalczyńska oburzona wpisem Donalda Tuska. 'Tego się nie da odczytać!' fot. KAPIF

W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania z Campusu Polska Przyszłości, na których widać młodych ludzi, skandujących hasło "j***ć PiS". Podczas tzw. silent disco uczestnicy imprezy usłyszeli piosenkę uderzającą w poprzednią władzę. Wybuchła afera, bo za konsolą DJ-ską można było dostrzec ministra sportu i turystyki Sławomira Nitrasa i ministra ds. UE Adama Szłapkę. Sprawę w żartobliwy sposób skomentował Donald Tusk, co nie spodobało się Annie Kalczyńskiej.

Zobacz wideo Zapytaliśmy Kalczyńską o traktowanie w TVN-ie. Wymowna reakcja

Donald Tusk o aferze z wulgarną piosenką. Anna Kalczyńska komentuje

Donald Tusk nie odniósł do sprawy wprost, a opublikował na X cytat z piosenki "Śpiewać każdy może". Wykonał ją w 1977 roku Jerzy Stuhr na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, a tekst napisał Jonasz Kofta. "Śpiewać każdy może,/ Trochę lepiej, lub trochę gorzej…/ Czasami człowiek musi,/ Inaczej się udusi" - napisał premier na X.

Wpis Donalda Tuska skomentowała dziennikarka Anna Kalczyńska, która nie kryła oburzenia. "Mam wrażenie, że to konto przejął jakiś troll. Nie dość, że okoliczności (atak na Ukrainę i dron na polskiej ziemi) poważne to jeszcze żart na temat przyśpiewki ugruntowującej hejt. Nie mówiąc o aspekcie wulgarności. Tego się nie da odczytać! Poważny polityk nie żartuje w ten sposób" - stwierdziła. Macie podobne zdanie? Dajcie znać w sondzie na dole artykułu.

Sławomir Nitras odniósł się do afery na Campusie Polska Przyszłości

Sławomir Nitras zabrał głos po tym, jak spotkał się z krytyką. - To jest festiwal, młodzi ludzie, to była dyskoteka o godz. 23.00. Ja nie wiem, co było puszczane na słuchawkach, bo ich wtedy nie miałem. Ale jak usłyszeliśmy, co było śpiewane, to poprosiliśmy, żeby tego nie robić - tłumaczył cytowany przez Interię.pl. Do sprawy odniósł się także prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. - Młodzi ludzie, którzy podczas niedzielnego silent disco śpiewali wulgarną piosenkę, zostali poproszeni, by tego nie robili, była natychmiast reakcja, a młodzi ludzie zostali poproszeni, by zachowywali się grzeczniej – powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: