Elsa Zylberstein wkroczyła na czerwony dywan w Cannes i choć można powiedzieć, że zaliczyła wpadkę, to jednak zachwyciła oszałamiającą, przejrzystą sukienką, która wiele odsłaniała.
Aktorka i jurorka Elsa Zylberstein pozowała do zdjęć, kiedy przybyła na pokaz filmu "Annette", otwierający sekcję "Un Certain Regard" na 74. Festiwalu Filmowym w Cannes.
Elsa Zylberstein jest francuską aktorką i wystąpiła w ponad 50 filmach zarówno dramatycznych, jak i komediach. W 2009 roku została laureatką Cezara za drugoplanową rolę Léi w "Kocham cię od tak dawna". Polscy widzowie mogą ją pamiętać z drugoplanowej roli w kostiumowym obrazie "Farinelli: ostatni kastrat", do którego głosu użyczyła polska śpiewaczka operowa Ewa Małas-Godlewska.
Na pokaz filmów 74. Festiwalu Filmowym w Cannes Elsa Zylberstein założyła sukienkę, która była przezroczysta i zwracała uwagę na bieliznę aktorki. Czarny materiał, z którego uszyto kreację, został ozdobiony złotymi detalami. Suknia Elsy dodatkowo miała tren, który opadał na podłogę i podkreślał smukłość kreacji. Jurorka założyła do tego lakierowane szpilki i złotą biżuterię. Gdy aktorka pozowała do zdjęć, widać było dokładnie zarys jej ciała.
Francuska gwiazda jednak zachowała pewność siebie i wydawała się całkowicie niewzruszona tym, na co zwracają uwagę patrzący.
Elsa Zylberstein weszła w skład jury sekcji "Un Certain Regard" ("Z innego punktu widzenia"). Filmy z tej sekcji ocenią razem z nią: algierska reżyserka Mounia Meddour, argentyński reżyser, producent i scenarzysta Daniel Burman oraz amerykański reżyser i producent Michael Covino. Jurorom przewodniczy brytyjska reżyserka i scenarzystka Andrea Arnold.