- Słów kilka o tym, co w czasie Oscarów najważniejsze, czyli o filmach. Kto wygra? Kto wyjdzie z Dolby Theatre z tą najważniejszą w filmowym przemyśle złotą statuetką? - zastanawia się Kinga Rusin w krótkim filmie na swoim Instagramie i podkreśla, że czołowe media wyraźnie wskazują na duże szanse "Romy" Alfonso Cuarona.
Meksykański film ma szanse m.in. na statuetkę w głównej kategorii, dla aktorki pierwszoplanowej. Rywalizuje też w kategorii filmów nieanglojęzycznych z polską "Zimną wojną" Pawła Pawlikowskiego. Choć polski film jest wysoko ceniony przez krytyków i widzów, to jednak "Roma" ma w USA - jak podkreśliła Rusin - bardzo dobrą promocję i wpisuje się w aktualny spór polityczny o Meksyk.
Dziennikarka TVN w Los Angeles spotkała się z Pawłem Pawlikowskim i aktorami "Zimnej wojny", co też zrelacjonowała na swoim profilu.
Kinga Rusin pokazała też swoim fanom "kilka smaczków" z czerwonego dywanu i opowiedziała, w jak długich kolejkach wierni fani czekają, by zobaczyć tego dnia swoich idoli.
Trzeba przyznać, że dziennikarka prezentuje się bardzo elegancko. Choć w jednym z postów od razu uprzedziła, że nie jest to jej wieczorowa kreacja. My już jesteśmy ciekawi, jaka ona będzie. A Wy?