Dorota Zawadzka zyskała popularność jako "Superniania". Choć program nie jest już emitowany, jej rozpoznawalność nie zmalała. Obecnie Zawadzka aktywnie działa w mediach społecznościowych, gdzie regularnie kontaktuje się z fanami. Ostatnio opublikowała post, w którym skrytykowała PKP. Przytłoczył ją tłum i brak miejsc siedzących. "Jest dla mnie niepojęte, że do pociągów Warszawa-Poznań zawsze jest nadkomplet, a przewoźnik jakoś tego nie widzi. Za każdym razem. Zawsze mnie zastanawia, czemu nie można dać dodatkowego pociągu, choćby w niedzielę wieczorem, kiedy jadą studenci 'chyba'" - napisała na Facebooku. Miała jednak szczęście, że dwie osoby ustąpiły jej miejsca i nie musiała stać. Pod postem pojawiła się lawina komentarzy.
Pod krytycznym postem Doroty Zawadzkiej internauci zostawili mnóstwo komentarzy. Jedna z komentujących postanowiła wytłumaczyć "Superniani", dlaczego dodanie kolejnego kursu pociągu nie jest proste. "Żeby uruchomić taki dodatkowy pociąg na trasie np. Warszawa-Poznań, potrzeba, po pierwsze: rozkładu, miejsca na ten pociąg na torach, żeby nie kolidował z rozkładem innych (...), po drugie: lokomotywy i, załóżmy z osiem wagonów (...), po trzecie: ludzi, którzy to ogarną, sporo ludzi taki skład sprawdza i przygotowuje technicznie, sporo ludzi taki skład sprząta przed trasą, oczywiście jeszcze kogoś, kto ten skład poprowadzi i przynajmniej dwóch ludzi, którzy zajmą się pasażerami tego pociągu (...)" - czytamy. "Ale wiesz, że od 14 grudnia nagle da się to zrobić?" - odpisała krótko Zawadzka. Ktoś inny odniósł się do kwestii ustąpienia miejsc. "A czemu ustąpić miejsca? Kupuje wcześniej bilet z rezerwacją miejsca. A jak na ostatnią chwilę to tak jest. Nigdy bym nie ustąpił. Stój i naucz się kupić bilet wcześniej" - podkreślił internauta. "I hipisi będą łysi" - odparła "Superniania". Co sądzicie o tym poście Zawadzkiej?
Na tym jednak nie skończyła się dyskusja. Pod postem Doroty Zawadzkiej pojawiło się ponad 300 komentarzy. Wiele z nich zawierało w sobie krytykę postawy kobiety. "To celebrytom już trzeba od razu dwa miejsca zwalniać? Tak się pani fizycznie napracowała?", "Popieram, nigdy nie kupię biletu bez miejscówki, bo to jest jasne, że będę stać w przejściu te trzy godziny. Jest tyle połączeń w ciągu dnia, że da się wybrać nawet na ostatnią chwilę" - pisali internauci. Niektórzy podzielali opinię Zawadzkiej i podkreślali, że również byli zdziwieni ogromnym tłokiem, jednak wiedzieli, że nie da się nic zaradzić. ZOBACZ TEŻ: Śmierć Cezarego Olszewskiego była wstrząsem. Zawadzka wspomina partnera z "Tańca z gwiazdami"
Polityczny apel Jeżowskiej na koncercie Polsatu. Uderzyła w Nawrockiego na wizji
Kucharz prezydenta ujawnił ulubione danie Nawrockiego. "Kocha wszystko, co związane z..."
Brzoska wraca do konfliktu z Metą. Gigant może zapłacić olbrzymie kary
Maciej ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przemówił po finale. Mocny wpis zniknął po kilku minutach
Sidney Polak przemówił po zakończeniu współpracy z T.Love. Mówi o szoku
Marina pokazała za dużo przy dekorowaniu pierniczków? Spójrzcie na ten lukrowy napis
Chajzer komentuje aferę zębową. Mówi o złamaniu tajemnicy lekarskiej. "Ja tylko przestrzegam ludzi"
Rzadko można ich spotkać. Tak Pawlicki i Więdłocha wyglądali po opuszczeniu studia TVN
Huczało od plotek o nowym związku Leszka Lichoty. Aktor przerwał milczenie o partnerce