Dwa miesiące temu Monika Miller poinformowała na swoim Instagramie, że rozstała się z narzeczonym. Powodem rozpadu związku miała być orientacja seksualna jej partnera. Rozżalona 24-latka pisała wtedy, że została wykorzystana przez swojego byłego.
Teraz sprawa znów wypłynęła za sprawą Maryli Rodowicz. Piosenkarka na swoim instagramowym profilu opublikowała zdjęcie z nowym trenerem. Sytuację zaognił podpis pod fotografią i załączone hashtagi. Wokalistka wyraźnie podkreśliła, że były Miller jest gejem.
#superzawodniczka #dzienjakcodzien z super trenerem! #przystojny #Gabryś #szkodażegej #ex #pięknej #Moniki
To jednak nie wszytko, pod zdjęciem została oznaczona też Monika Miller.
Niedługo później Maryla Rodowicz dodała kolejne zdjęcie z "przystojnym Gabrysiem". Załączony do niego opis był równie kontrowersyjny.
Trener hetero z lewej i trener gej z prawej, taka sytuacja. Jak żyć Panie Premierze? Dwaj wspaniali trenerzy - Gabriel i Patryk - czytamy pod fotografią.
Monika Miller szybko zareagowała na wpis Maryli Rodowicz. Wnuczka premiera nie kryła swojego zaskoczenia i na InstaStories dała ujście swoim emocjom.
Czy to jest jakiś żart? Czy naprawdę chcesz, żebym wyciągała wszystko co mam na ten temat? #bardzozłypomysł - zaczęła Miller.
W komentarzach zarzuciła natomiast piosenkarce, że ta prawdopodobnie jest pod wpływem środków odurzających.
W kolejnym wpisie znów zwróciła się do wokalistki:
W kolejnych wpisach Miller ujawniała coraz więcej szczegółów.
Niedługo po całym zajściu Maryla Rodowicz usunęła pierwsze zdjęcie i zmieniła opis pod drugim. Teraz na jej Instagramie możemy przeczytać.
#trenerów dwóch #z lewej siłownia z prawej tenis #przepraszam jeżeli kogoś uraziłam poprzednim wpisem - napisała gwiazda.
Co o tym wszystkim myślicie?
AG