Polski aktor i kabareciarz, który swym humorem potrafi rozbawić tłumy, z drugiego małżeństwa ma syna Kamila, który również kocha scenę. Woli jednak nieco inny anturaż niż jego znany ojciec - został muzykiem. Na koncie ma sporo sukcesów.
Aktor raczej nie zdradza szczegółów życia prywatnego. Rąbka tajemnicy uchylił w podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego, gdzie wypowiedział się na temat synów. - Paweł animuje, Kamil pisze piosenki, Kuba zajmuje się internetowo-programistycznie, najmłodszy kończy studia w Delfy i też będzie się zajmował informatycznie, programistycznie - pewnie skończy w Cambridge, bo tam ma już robotę - wyznał kabareciarz.
Fani satyryka z pewnością znają Kamila Kryszaka. Ten na początku występował pod pseudonimem Holden Beaver. Nie chciał, aby jego sukcesy były kojarzone ze znanym ojcem. Tworzy muzykę do produkcji. Mogliśmy usłyszeć ją w serialu "Wilk" oraz w filmie "Piosenki o miłości". Na koncie ma także single "Nigdy nie czułem się bardziej żywy", a także "Światło to sen". Większość fanów kojarzy go ze znanego duetu Karaś/Rogucki, gdzie jest gitarzystą.
- Muzyka jest podstawą uwrażliwienia człowieka. Z muzyki wyrośliśmy, muzykę cały czas gdzieś słyszymy. W związku z tym uważałem, że powinni jakiś tam podstawowy zakres edukacji poznania dźwięków przejść - tak o pasji syna mówił sam Kryszak w "Dzień dobry TVN". Od dawna wspierał Kamila w jego muzycznych krokach. - To, co było zasiane, w tym przypadku zaczęło rosnąć - wspomniał kabareciarz.
Jak jego syn mówi o wsparciu otrzymanym przez ojca? - Wydaje mi się, że ja też chciałem mieć zajęcia na keyboardzie, a to, że to było pchane przez tatę, to jest tylko fajniejsze - wyznał. Jerzy Kryszak przekazał każdemu ze swoich synów, aby uczyli się na własnych błędach i doświadczeniach. Wybrzmiało to podczas jednej z wypowiedzi artysty. - Synom przekazałem szacunek do pracy. Oczywiście ja zawsze chętnie pomogę i doradzę moim synom, ale najważniejsze jest własne doświadczenie - mówił.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!