• Link został skopiowany

Pavlović usłyszała, ile Rutkowski włożył do komunijnej koperty. Jej reakcja? Bezcenna [PLOTEK EXCLUSIVE]

Iwona Pavlović w gorzkich słowach opisała nam, co myśli na temat obecnej mody dotyczącej organizacji komunijnych przyjęć. Pojawił się też temat pieniędzy. Tak zareagowała, kiedy usłyszała, ile Krzysztof Rutkowski dał ich w prezencie dziecku z okazji komunii.
Iwona Pavlović
Iwona Pavlović i Krzysztof Rutkowski ; KAPiF.pl

W ostatnim czasie jak bumerang powraca temat przyjęć komunijnych i prezentów, które daje się dzieciom z okazji Pierwszej Komunii. Kontrowersyjna posłanka PiS - Dominika Chorosińska jest przeciwna temu, żeby dawać dzieciom drogie prezenty i stawia na drobne pamiątki. Z kolei były detektyw bez licencji Krzysztof Rutkowski twierdził, że sam włożył do komunijnej koperty, którą dał w prezencie, 500 euro. Z kolei jego syn, który w tym roku przygotowuje się do przyjęcia sakramentu, zażyczył sobie prawdziwy samochód. Co o komunijnych kopertach i przyjęciach sądzi jurorka "Tańca z gwiazdami" Iwona Pavlović? Zapytaliśmy ją o to. 

Zobacz wideo Iwona Pavlović o kopertach komunijnych. 500 euro to dużo, czy mało?

Iwona Pavlović o prezentach na komunie

Kiedy nasza dziennikarka Weronika Zajac wspomniała Iwonie Pavlović o tym, że Krzysztof Rutkowski wręczył na prezent komunijny 500 euro, jurorka nie kryła rozbawienia. Kiedy padła kwota, zaśmiała się. Z kolei zapytana o to, ile jej zdaniem powinno się wkładać pieniędzy do komunijnych kopert, nie potrafiła jednoznacznie odpowiedzieć. - W przyszłym roku będę miała komunię w rodzinie, więc wtedy będę się zastanawiała. Nie mam zielonego pojęcia, ile teraz się daje - powiedziała nam. Dużo bardziej zajmującą kwestią było dla Pavlović to, w jaki sposób podchodzi się do przygotowania komunijnych przyjęć i prezentów dawanych podczas tychże. Gorzko przyznała, że materialna część dotycząca wydarzenia przerasta już tę duchową. 

Uważam, że gdzieś się zatraca ta komunia, ponieważ ważne jest, ile jest w kopercie i czy jest przyjęcie w odpowiedniej restauracji, a nie to po co ta komunia jest, czemu służy. Nie wiem, czyja to jest wina - czy rodziców? Bo dzieci chyba nie są temu winne. Ale to się bardzo nakręca, mnie się to nie podoba

- oceniła. 

Chwilę później powrócił temat tego, ile pieniędzy dawać w prezencie komunijnym. Z wypowiedzi znawczyni tańca wynikało, że każdy powinien dawać tyle, ile uważa za słuszne i tyle, na ile go stać. 

Nie mówię, że trzeba dawać mało [do kopert - red.]. Jeśli ktoś ma odpowiednie fundusze, niech daje bardzo dużo. Ale to za bardzo idzie jakoś w tę stronę, że musi być piękna suknia i impreza, w ogóle najlepiej w najlepszej restauracji. Już takie wesele się z tego robi. Akurat mi to nie odpowiada, bo moim zdaniem ten sakrament nie wiąże się z tym. Raczej wiąże się z miłością, przyjęciem Boga i z najbliższymi ludźmi. Czy to przyjęcie będzie w restauracji, czy w domu, to nie ma znaczenia

- usłyszeliśmy. Całą rozmowę z Iwoną Pavlović możecie obejrzeć w materiale wideo zamieszczonym w głównej części artykuły. Tam też znajdziecie galerię, w której opublikowaliśmy ciekawe zdjęcia jurorki tanecznego show. 

Klaudia El Dursi organizuje komunię syna. Potrzebuje sztabu specjalistów

Niedawno o komunii syna opowiadała też gospodyni "Hotelu Paradise". Klaudia El Dursi żaliła się, że przygotowanie komunii dla pociechy zaczyna ją przerastać. "Powiem wam, że z tą komunią Jasia to nie są proste rzeczy... Wracam właśnie ze spotkania z organizatorką i dekoratorką i głowa mi pęka od podejmowania decyzji. Z jednej strony chęć zadowolenia wszystkich gości i zadbanie o ciekawą oprawę jest wielka, a z drugiej strony, gdzie jest granica, żeby nie przesadzić" - pisała na InstaStories. 

Więcej o: