Ryszard Kalisz jest z wykształcenia prawnikiem, ale przez lata zajmował się działalnością polityczną. W latach 2004-2005 był ministrem spraw wewnętrznych i administracji. Niedawno został powołany do Państwowej Komisji Wyborczej. Z pewnością nie narzekał na rozwijającą się karierę, ale ponad dziesięć lat temu w jego życiu nastąpił przełom. Właśnie wtedy został ojcem, choć wcześniej już pogodził się z tym, że nigdy nie doczeka potomka.
Zanim na świecie pojawił się pierworodny potomek Kalisza, polityk stawiał na spokojne i uporządkowane życie. Jednak 11 lat temu urodził się Ignacy, który przewrócił wszystko do góry nogami. W rozmowie z Aleksandrą Kwaśniewską w magazynie "Viva!" wyznał, jak to wyglądało. "Pięć minut po urodzeniu Ignacego spojrzałem mu w oczy. Miałem świadomość, że oto przyszła na świat najbliższa mi osoba i jest właśnie na moich rękach. Ignacy urodził się, kiedy jestem osobą spełnioną pod prawie każdym względem, a jest moim pierworodnym synem. I tak moje życie bardzo się zmieniło" - mówił. Kalisz wspomniał również o tym, że zanim pojawił się Ignacy, pogodził się z faktem, że nigdy nie będzie miał dzieci. Informacja, że zostanie tatą, bardzo go ucieszyła. Od początku starał się utrzymywać dobry kontakt z synem. Mówił o tym, co chce mu przekazać. "Mam taką potrzebę i chciałbym mieć możliwość, by jak Ignacy już dojrzeje, pogadać z nim o moim życiu i spotkać się ze zrozumieniem z jego strony" - stwierdził. Po narodzinach dziecka Kalisz wiedział, że wszystko inne pójdzie w przysłowiową "odstawkę".
Polityk miał plan, którego chciał się trzymać - chodziło o nienarzucanie niczego synowi. Miał zamiar pokazać mu wiele miejsc, a także dać wolny wybór co do zainteresowań. Ze swoim ojcem niestety nie miał takich możliwości. "Chcielibyśmy, żeby od maleńkości uczył się języków obcych, bo to bardzo ważne. Chcę jak najszybciej zacząć zabierać go na narty, bo przypominam sobie obrazki z Austrii czy Szwajcarii, takich małych szkrabów w kaskach, którzy ledwo stoją, a już na nartach jeżdżą. Chcę, żeby on to robił. Będę go na pewno zabierał w różne miejsca na świecie, żeby mu je pokazać" - mówił Kalisz. Obecnie 67-letni były poseł ma też drugiego syna, który jest owocem jego związku z o 30 lat młodszą Dominiką.
Komentarze (0)
Ryszard Kalisz został ojcem, gdy miał 56 lat. Wcześniej pogodził się z tym, że nigdy nie będzie mieć dziecka
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!