Natalia Siwiec rozpoczęła swoją karierę w show-biznesie w momencie, gdy okrzyknięto ją "Miss Euro 2012". Wałbrzyszanka w pełni wykorzystała swoje pięć minut sławy i stała się jedną z najpopularniejszych influecnerek w Polsce. W sierpniu 2017 roku urodziła córkę Mię - owoc związku z Mariuszem Raduszewskim. Zdjęcia dziewczynki często pojawiają się na instagramowym profilu jej mamy, który śledzi już ponad 1,3 miliona internautów.
37-letnia instagramerka i jej rodzina od jakiegoś czasu przebywają w Meksyku. Na profilu Natalii pojawia się mnóstwo zdjęć dokumentujących jej zagraniczny wyjazd. Siwiec niedawno pochwaliła się fanom serią fotografii, na których pozuje z córką. Mia, podobnie jak Natalia, robi dzióbek do aparatu oraz przytula się do sławnej mamy. Fotografie wykonane na tle palm i nieba rozświetlonego blaskiem księżyca, zostały okraszone wymownym podpisem:
Magiczny moment, magiczne miejsce, magiczni ludzie, wilczy księżyc – napisała przy zdjęciu Natalia.
Niestety, nie wszyscy fani docenili rodzinne zdjęcia z urlopu na Tulum. Niektórzy stwierdzili, że dziewczynka żyje jak w "Big Brotherze" i jest non stop fotografowana:
Boże, to biedne dziecko od małego tylko kamera, pozowanie i duckface, taka codzienność...
Natalia szybko odpowiedziała na zarzuty internauty:
Każdy widzi to, co potrafi dostrzec.
Na szczęście wśród komentarzy pojawiły się także zachwyty nad zdjęciami dziewczynki:
Piękna mama i córka.
O ja! Coś przepięknego te zdjęcia.
Kiedy mija tak urosła? Jeszcze niedawno była małym bobasem.
Zobaczcie w naszej galerii zdjęcia Natalii z córką. Internauta przesadził z krytyką?