• Link został skopiowany

Mary-Kate Olsen jest wściekła. W jej domu zamieszkali była żona i dzieci Oliviera Sarkozy'ego. "Zajmuje drugą sypialnię"

Mary-Kate Olsen ma powód do nerwów. Olivier Sarkozy zaprosił do ich wspólnego domu swoją byłą żonę z dziećmi. Bankier tłumaczy, że w ten sposób stara się chronić swoich bliskich przed epidemią.
Mary Kate Olsen , Olivier Sarkozy
Janet Mayer / Splash News/ East News

Mary-Kate Olsen i Olivier Sarkozy pobrali się w 2012 roku. Była aktorka i przyrodni bratni Nicolasa Sarkozy'ego uchodzili za zgodne małżeństwo. Niedawno okazało się jednak, że Olsen złożyła pozew o rozwód, ale ten nie został jeszcze przyjęty przez sąd (więcej na ten temat TUTAJ). Teraz na jaw wyszło, że miała ku temu ważny powód. Okazuje się, że bankier wpadł na pomysł, żeby jego była żona się do niego wprowadziła. 

Zobacz wideo Oni kiedyś byli razem. Zapomniane związki show-biznesu

Mary-Kate Olsen i Olivier Sarkozy i Olivier Sarkozy nie są już razem

Zagraniczne media długo głowiły się nad tym, co takiego wydarzyło się między Mary-Kate Olsen i Olivierem Sarkozym, że projektantka mody złożyła papiery rozwodowe. Informatorzy donosili, że w przypadku Olsen i Sarkozy'ego nie było mowy o żadnych kłamstwach czy romansach. Oboje wydawali się też szczęśliwi, choć dzieli ich spora różnica wieku (przypomnijmy, że biznesmen jest starszy od Olsen o 17 lat). 

Teraz na jaw wyszły nowe fakty. Portal Page Six twierdzi, że Mary-Kate Olsen nie wytrzymała, kiedy Olivier Sarkozy zaproponował swojej byłej żonie - Charlotte Bernard - by ta razem z dziećmi przeprowadziła się z Nowego Jorku i zamieszkała w posiadłości w Bridgehampton, którą dzielił z Olsen.

Skąd taka, nietypowa decyzja bankiera? Otóż Sarkozy boi się o byłą żonę i dwoje dzieci, które z nią ma. Chciał by byli bezpieczni podczas epidemii COVID-19, z dala od Nowego Jorku, gdzie szpitale są przepełnione zarażonymi koronawirusem. Ponadto  Sarkozy i  Bernard nawet po rozwodzie zachowali przyjacielskie relacje. 

Olivier martwił się o bezpieczeństwo swojej rodziny w Nowym Jorku podczas pandemii. Nalegał, żeby  Mary-Kate zgodziła się przyjąć jego byłą żonę i ich dzieci w Bridgehampton - mówi źródło tabloidu. 

Gwiazda serialu "Pełna chata" nie była zachwycona prośbą męża. Rozumiała, że Sarkozy chce być blisko dzieci, ale nie godziła się na to, by Charlotte Bernard zamieszkała w drugiej sypialni w ich domu.  Informator dodał, że rodzina jest dla Oliviera najważniejsza, a dzieci stawia zawsze na pierwszym miejscu. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: