• Link został skopiowany

Księżna Diana miała trudne dzieciństwo. Rozwód jej rodziców to jeden wielki dramat. Matka musiała oddać dzieci

Rozwód księżnej Diany i księcia Karola śledził cały świat. Jednak jej rodzice przeżyli równie dramatyczne rozstanie - z czwórką dzieci w tle. Ich rozwód odcisnął piętno na przyszłej księżnej i był źródłem jej późniejszych problemów emocjonalnych.
Księżna Diana z matką Frances Shand Kydd
fot. DAVID HARTLEY/REX FEATURES/East News

Więcej na temat rodziny królewskiej znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Szczegóły burzliwego związku księżnej Diany i księcia Karola i późniejszy rozwód opisywane były w mediach na całym świecie. Kulisy rozpadu ich małżeństwa są powszechnie znane. Nie wszyscy wiedzą, że rozwód rodziców Diany był równie dramatyczny. Ich rozstanie wywarło ogromny wpływ na psychikę przyszłej księżnej. W rodzinnym domu rozgrywały się sceny przemocy, a w sądzie - walka o dzieci.

Zobacz wideo "Spencer". Zwiastun nowego filmu o księżnej Dianie. Kristen Stewart w roli tytułowej

Księżna Diana miała trudne dzieciństwo. Rozwód jej rodziców to jeden wielki dramat. Matka musiała oddać dzieci

Dzieciństwo księżnej Diany było naznaczone trudnymi wydarzeniami już od urodzenia. Jej ojciec wicehrabia Althorp John Spencer bardzo liczył na to, że doczeka się syna - dziedzica rodu. Jednak los chciał, że on i jego żona Frances Ruth Roche doczekali się dwóch córek - Jane i Sarah. Następnie narodził się wyczekiwany chłopiec – John, ale dziecko zmarło dziesięć godzin po przyjściu na świat. Wówczas sytuacja w domu stała się napięta, a John Spencer coraz częściej zaglądał do kieliszka. Sytuację miała zmienić czwarta ciąża Francis. W 1961 roku znów wyczekiwano upragnionego syna, lecz urodziła się... Diana. John Spencer czuł wielkie rozczarowanie, co przełożyło się na późniejsze traktowanie Diany. Dzieci Spencerów były świadkami wielu awantur pomiędzy rodzicami, w trakcie których oboje używali wielu raniących słów. Matka była obwiniana, że "ciągle rodzi dziewczynki". Iwona Kienzler, autorka książki "Książna Diana. Miłość, zdrada, samotność" napisała, że księżna Diana wielokrotnie się o to obwiniała.

Diana czuła się winna rozpadowi związku rodziców niejednokrotnie obwiniając się, że gdyby tak, jak chciał ojciec, była chłopcem, a nie dziewczynką, wszystko inaczej by się skończyło - czytamy w książce.

Według wielu źródeł, matka Diany miała dość alkoholizmu męża i traktowania jej jak inkubatora do rodzenia dzieci. Znalazła pocieszenie w ramionach innego mężczyzny. Petera Shanda Kydda, spadkobiercę fortuny z biznesu tapeciarskiego, poznała rok przed zakończeniem małżeństwa. Był on żonaty i również miał małe dzieci. Mimo to Frances wyprowadziła się do niego do Londynu, zabierając ze sobą Dianę - najbardziej problematyczną z córek, która rozczarowała wszystkich swoim narodzeniem. Reszta dzieci została w ojcem. W międzyczasie małżeństwo zdecydowało o rozwodzie i postanowiło walczyć ze sobą w sądzie. Kilkuletnia Diana odwiedziła ojca w święta Bożego Narodzenia i dowiedziała się, że już nie wróci do Londynu. To John Spencer wygrał opiekę nad dziećmi. Na jego korzyść w sądzie przemawiała nawet... jego teściowa, co było ciosem dla Frances.

Jako świadkowie zajadłego rozwodu rodziców, ona i jej rodzeństwo byli przedmiotami zaciekłej walki o opiekę. W rezultacie matka Diany musiała oddać dzieci. Księżna Walii przyznała później, że nocami nawiedzał ją chrzęst żwiru pod kołami odjeżdżającego samochodu jej matki - powiedział Gwilym Lee w serialu dokumentalnym "Royal House of Windsor".

Frances wyszła za mąż za Petera Shand Kydda, przyjmując jego nazwisko. W 1976 roku John Spencer także się ożenił, sprowadzając do domu macochę dla swych dzieci - Raine Spencer. Diana, jak i jej rodzeństwo nienawidziło jej do tego stopnia, że pewnego wieczoru przyszła księżna zepchnęła żonę ojca ze schodów. Z matką przez lata miała napięte relacje, obwiniając ją za to, że ją porzuciła. Wielokrotnie księżna Diana mówiła w wywiadach, że była niekochana i opuszczona przez matkę. Mówiła także, że jej matka rozczarowała ją podczas dnia jej ślubu z księciem Karolem. Wiele źródeł mówi także, że Frances Shand Kydd zazdrościła córce statusu. Później, gdy wyszły na jaw romanse jej córki, w jednej z ostatnich rozmów miała nazwać ją "dzi*ką".

Więcej o: