Szukanie swoich przodków i dowiadywanie się jak najwięcej o swoich korzeniach to w obecnych czasach coraz częstsza praktyka. W sieci można znaleźć masę portali, które ułatwiają sprawdzenie informacji dotyczących przeszłości naszej rodziny czy nawet skontaktowanie się z odległymi krewnymi. Weryfikowanie drzewa genealogicznego może jednak ujawnić dość mocno niewygodne fakty z naszego życia. Jak na przykład ten, że osoba, która jest twoim mężem i ojcem twoich dzieci, jest z tobą spokrewniona.
Boleśnie przekonała się o tym Amerykanka Celina Quinones. Jak donosi "Daily Mail", Celina jest od 17 lat w związku z Josephem, a para zakochała się w sobie od pierwszego wejrzenia. Doczekali się trójki dzieci i żyli spokojnie i szczęśliwie w Colorado, gdy pewnego dnia Celina postanowiła dowiedzieć się nieco więcej o swoich korzeniach. Odkrycie, którego dokonała poprzez wykonanie testu DNA, bez wątpliwości udowodniło, że ona i jej mąż są kuzynami. Amerykanka początkowo przeżyła spory szok.
Mieliśmy troje dzieci, gdy dowiedziałam się, że jesteśmy spokrewnieni. Wykonałam test chyba w 2016 roku. To było wstrząsające, bo zastanawiałam się, czy w ogóle powinniśmy być razem. Przeraziło mnie to - relacjonuje Celina.
Mimo początkowych wątpliwości Celina i Joseph podjęli decyzję, że nie zamierzają się rozwodzić. Amerykanka twierdzi wręcz, że ich miłość jest silniejsza niż kiedykolwiek. Nie ukrywa jednak, że po tym, jak upubliczniła swoją historię, w sieci spotyka się czasem z negatywnymi komentarzami na ich temat. "On jest i nadal będzie dla mnie wszystkim. Nie pozwolę, żeby odrobina krwi zniszczyła to, co razem zbudowaliśmy" - zapewnia. Po kilku latach małżeństwo Quinones do całej sprawy podchodzi z naprawdę bardzo dużym dystansem, a Celina Josepha określa mianem "cousband", co jest zbitką angielskich słów "cousin" (kuzyn) i "husband" (mąż). Małżonkowie nie ujawnili jednak szczegółowo, jak bliskie pokrewieństwo ich łączy.