Siódma edycja programu "Rolnik szuka żony" już od pierwszego odcinka wzbudza duże emocje. Ku niezadowoleniu widzów dobiega końca, ale nic dziwnego, że wszystkich interesuje, jak potoczą się losy rolników. Jednym z faworytów tej edycji jest Paweł, hodowca pięknych, długowłosych krów Basiek. Paweł już na samym początku wzbudził sympatię widzów i to właśnie jemu jako jednemu z niewielu udało się odnaleźć szczęście w programie. Przypomnijmy sobie zatem drogę, jaką pokonał w miłosnym show.
Paweł to 38-letni rolnik, który pochodzi z Piasecznej. Na co dzień zajmuje się hodowlą krów Basiek. Do programu zgłosił się, by odnaleźć miłość. Od razu także sprecyzował swoje plany - marzył o dużej, szczęśliwej rodzinie. Ponadto szukał wybranki, która będzie miała podobne do niego zainteresowania. Rolnik trenuje lekkoatletykę, codziennie biega, a także bierze udział w maratonach.
Paweł zdecydował się zaprosić do gospodarstwa trzy kandydatki: Martę, Agnieszkę i Natalię. Choć sam wielokrotnie mówił, że wszystkie są w jego typie, najbliżej jego serca od początku była Marta.
Niestety i tutaj nie obyło się bez afer. Marta dość nieoczekiwanie obwieściła, że wraca do domu. Nie kryła rozczarowania i smutku z powodu zachowania rolnika i jego wcześniejszych żartów. Paweł powiedział bowiem, że nie ma w planach randki z nią, tym samym sugerując, że ma wrócić do domu. Zdaniem uczestniczki był to kiepski żart, a rolnik zagrał na jej uczuciach.
Na szczęście po długich rozmowach i wyjaśnieniach relacja Pawła i Marty przetrwała. Doszli do porozumienia, a w konsekwencji rolnik pożegnał pozostałe dwie kandydatki, by skupić się wyłącznie na Marcie. Na szczęście zarówno Agnieszka jak i Natalia zrozumiały jego decyzję i przyjęły ją ze spokojem.
Paweł i Marta to jedyna para, która ma szansę wyjść z tego programu z zalążkiem uczucia i dobrym rokowaniem na przyszłość. Widać, że mieli ze sobą kontakt od czasu rewizyty. Pięknie! - komentowali internauci.
Ich znajomość idzie w bardzo dobrym kierunku i sami mówią, że spędzają każdą chwilę razem. W ostatnią niedzielę w programie mogliśmy obejrzeć relację z wyjazdu Marty i Pawła w okolice Lublina.