Program "Rolnik szuka żony" rozkręcił się już na dobre. Kandydaci i kandydatki odwiedzili gospodarstwa i poznali rodziny uczestników. Największą uwagę widzów przykuł brat Pawła - rolnika z Piasecznej, który zajmuje się hodowlą długowłosych krów Basiek.
Paweł razem z tatą i bratem Robertem witał wybranki w swoim domu. Jedna z nich od razu wpadła w oko Robertowi, gdyż jako jedyna przyjechała na gospodarstwo z plecakiem podróżnym. To właśnie wtedy tata rolników zasugerował, że i on powinien znaleźć sobie partnerkę.
Jego słowa szybko zostały sprostowane przez syna, który nie planuje wziąć udziału w programie (oczywiście w najbliższym czasie). Mimo to został zapamiętany, bo bardzo spodobał się widzom, szczególnie tej damskiej części. Co wiemy o Robercie?
Robert, tak samo jak jego brat, Paweł, mieszka na gospodarstwie i pomaga tacie. Ponadto interesuje się sportem, a jego największą pasją są podróże. Co więcej, prowadzi aktywnie profil na Instagramie, z którego możemy dowiedzieć się, że zwiedził większość kontynentów i państw świata.
Czy widzowie "Rolnika" spodziewali się, że prawdziwy rolnik będzie miał właśnie takie hobby? Tego nie wiemy, ale wiemy jedno - opublikowane zdjęcia z wyjazdów Roberta są po prostu piękne.
Uwielbia także sport, nurkowanie i surfowanie, które z pewnością pomogły mu w osiągnięciu takiej sylwetki. Choć w ostatnim odcinku "Rolnika..." na ekranie pojawił się dosłownie na chwilę, widzowie od razu zwrócili na niego uwagę. W komentarzach na Facebooku pojawiła się masa komplementów.
Brat skradł moje serce.
Braciszek niezły jest. Ciasteczko.
Najfajniejszy u Pawła to jego brat.
Jaki brat fajny i wolny, widzę go w kolejnej edycji - komentują fani.
Mamy nadzieję, że Robert przemyśli te prośby i pojawi w następnej edycji programu. Z pewnością fanki zasypałyby go listami.