9 kwietnia 2024 roku królowa Camilla i król Karol III obchodzą 19. rocznicę ślubu. Ich miłość od zawsze budziła kontrowersje. Wszystko za sprawą księżnej Diany, którą monarcha (wówczas książę) regularnie zdradzał. Historię ich "miłosnego trójkątu" opisała Iwona Kienzler w książce "Karol i Camilla. Nowy król i miłość jego życia". Od czego wszystko się zaczęło? Karol postanowił zapoznać Dianę i Camillę jeszcze przed ślubem. Spędzały razem dużo czasu. Diana nie była wtedy świadoma, że Karol i Camilla są zakochani i za jej plecami romansują. Początkowo ich relacje były poprawne. To jednak szybko się zmieniło. Diana pierwszy raz zrozumiała, że Camilla i Karol mają zbyt zażyłe relacje podczas wyścigów konnych w Ludlow. Wyznała, że czuła się wtedy jak intruz. Karol poświęcał całą uwagę Camilli i po skończonym wyścigu podbiegł właśnie do niej. To był jednak wierzchołek góry lodowej.
Diana ignorowała niefortunne incydenty z Camillą. Karol postanowił się jej oświadczyć. Wcześniej jednak poprosił Camillę o aprobatę, którą uzyskał. Kochanka Karola postanowiła wysłać nawet list do Diany. Nie szczędziła wtedy miłych słów i zaproponowała jej spotkanie. "Ucieszyła mnie wieść o waszych zaręczynach, zjedzmy razem lunch, gdy książę wyjedzie do Australii i Nowej Zelandii. Muszę obejrzeć pierścionek. Uściski, Camilla" - czytamy we fragmencie książki Iwony Kienzler. Niedługo później Karol wybrał się we wspomnianą podróż. W mediach pojawiły się zdjęcia Diany, która żegnała go na lotnisku. Płakała, lecz powodem nie był wyjazd Karola, tylko Camilla. "Przed wyjściem rozmawialiśmy w jego gabinecie. Nagle zadzwonił telefon, to była Camilla. Zastanawiałam się, czy zostawić ich, czy zostać. Postanowiłam wyjść. Pękło mi serce" - przytoczyła słowa Diany Iwona Kienzler.
Camilla udawała, że wszystko jest w porządku, jednak w środku żywiła nienawiść do (wówczas) narzeczonej Karola. "Za plecami dziewczyny nazywała ją po prostu "myszą", a w przypływie złości - "głupią krową". Natomiast w toalecie ponoć powiesiła karykatury narzeczonej Karola" - czytamy w książce. Diana w końcu zrozumiała, że Camilla nigdy nie będzie jej przyjaciółką. Postanowiła działać. "Wykreśliła panią Parker Bowles z listy gości na swoim późniejszym ślubie" - czytamy w książce "Karol i Camilla. Nowy król i miłość jego życia".
Diana czuła, że Camilla ciągle jest w myślach męża. To budziło w niej frustrację. Pewnego dnia znalazła bransoletkę z wygrawerowanymi inicjałami "GF", czyli skrótem od imion Gladys i Fred, którymi posługiwali się Karol i Camilla w prywatnych chwilach. Diana zrobiła wtedy ogromną awanturę. Jak pisze Iwona Kienzler, być może (wówczas) narzeczony "królowej ludzkich serc" celowo zostawił bransoletkę w widocznym miejscu, ponieważ chciał, żeby zaręczyny zostały zerwane. Romans Camilli i Karola trwał w najlepsze. Po wielkim balu Diana udała się do Clarence House, a jej przyszły mąż żegnał się w sypialni z kochanką. Później nadszedł dzień ślubu. Diana chciała wykreślić Camillę z liści gości, ale jej działania były nieskuteczne. Gdy szła do ołtarza, zauważyła ją z synem. To nieco uspokoiło Dianę. Pomyślała, że to "nareszcie koniec" Camilli w ich życiu. Jak się później okazało, była w błędzie. Camilla i Karol stanęli na ślubnym kobiercu 9 kwietnia 2005 roku, czyli niecałe osiem lat po śmierci Diany.