Śmierć Liama Payne'a bez wątpienia wstrząsnęła światem show-biznesu i zasmuciła wielu fanów artysty i boysbandu One Direction na całym świecie. Wciąż pojawiają się też nowe doniesienia dotyczące okoliczności tragicznego wypadku z udziałem wokalisty, który wypadł z trzeciego piętra hotelu w Buenos Aires. Wcześniej miał zdemolować pokój hotelowy. Do sieci trafiło też porażające zdjęcie paparazzi, na którym widać ciało piosenkarza. Fani apelują w komentarzach, żeby nie przekazywać go dalej.
Zdjęcie zwłok Liama Payne'a opublikował amerykański tabloid TMZ, co spotkało się z natychmiastową reakcją fanów, a także przedstawicieli branży muzycznej. "Jesteście obrzydliwi" - napisała na Twitterze piosenkarka Alessia Cara. Podkreślano, że same okoliczności śmierci byłego członka One Direction są wystarczająco kontrowersyjne i dla wielu bolesne. W komentarzach przypominano także o siedmioletnim synu Payne'a, który w przyszłości mógłby natknąć się na drastyczne zdjęcie w sieci. Ostatecznie portal ugiął się pod krytyką opinii publicznej i postanowił usunąć fotografie. Nie zmienia to jednak faktu, że zdjęcie zaczęło krążyć w sieci. Fani zmarłego artysty proszą, żeby go nie przekazywać dalej. "Właśnie zobaczyłem jego ciało. To krąży w sieci, a ludzie to publikują", "To jest okropne. Miej trochę szacunku", "Liam Payne ma siedmioletniego syna, który prawdopodobnie w pewnym momencie natknie się na to. To straszne" - czytamy.
Śmierć Liama Payne poruszyła także polską branżę muzyczną. Głos w tej sprawie zabrał m.in. dziennikarz Eski Maksymilian Kluziewicz. Na Instagramie przypomniał, że Payne był często wyśmiewany i krytykowany w sieci. Wytykano mu brak solowych sukcesów w muzyce i porównywano do byłych kolegów z boysbandu One Direction. "Od dawna widziałem w nim biednego, pogubionego i stłamszonego człowieka, który zupełnie nie wiedział, w którą stronę chce iść. W pewnym momencie miałem wrażenie, że wszystkich dookoła cieszą jego niepowodzenia. Było mi przykro, gdy wyśmiewano wyniki sprzedaży jego debiutanckiej płyty. Było mi przykro, gdy odwołał trasę, a jego koledzy z One Direction podróżowali po świecie i zbierali świetne recenzje. Było mi przykro, gdy wyśmiewano jego wygląd" - napisał Maksymilian Kluziewicz na Instagramie.
Jeśli przeżywasz trudności i myślisz o odebraniu sobie życia lub chcesz pomóc osobie zagrożonej samobójstwem, pamiętaj, że możesz skorzystać z bezpłatnych numerów pomocowych: Centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym: 800-70-2222; Telefon zaufania dla Dzieci i Młodzieży: 116 111; Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych: 116 123
Pod tym linkiem znajdziesz więcej informacji, jak pomóc sobie lub innym, oraz kontakty do organizacji pomagających osobom w kryzysie i ich bliskim. Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policję pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.