• Link został skopiowany

Brytyjski muzyk planuje swój pogrzeb. "Myślę, że zostało mi dziesięć lat życia"

Shaun Ryder z Happy Mondays wystąpił w kontrowersyjnym reality show. Brytyjski muzyk przed kamerami zaplanował swój pogrzeb.
Shaun Ryder
YouTube/Good Morning Britain

Shaun Ryder to lider brytyjskiego zespołu Happy Mondays, który szczyt popularności osiągnął na początku lat 90. Muzyk wystąpił niedawno w kontrowersyjnym programie  "Celebrity Send Off", w którym gwiazdy planują swoje pogrzeby. Artysta przyznał, że zdecydował się na to głównie ze względu na liczne problemy zdrowotne, z którymi się zmaga. 

Zobacz wideo Małgorzata Werner o ostatnich chwilach ojca. "Dopóki taty nie zabrał zakład pogrzebowy, cały czas było disco polo"

Brytyjski gwiazdor wystąpił w kontrowersyjnym reality show. "Powinienem zacząć o tym myśleć"

W dobie reality show o wszelkiej możliwej tematyce producenci telewizyjni prześcigają się, aby wymyślić coś nowego. Brytyjskiej stacji Channel 4 udało się niedawno zaskoczyć widzów. Bohaterami nowego programu "Celebrity Send Off" są bowiem gwiazdy planujące swój pogrzeb. W formacie wystąpił między innymi Shaun Ryder z Happy Mondays, któremu towarzyszył przyjaciel, Mark "Bez" Berry. W wywiadzie dla "OK! Magazine" muzyk przyznał, że zmaga się z licznymi problemami zdrowotnymi, w związku z tym nie podejrzewa, że dożyje sędziwego wieku. Cierpi między innymi na niedoczynność tarczycy i zapalenie stawów.

Myślę, że zostało mi dziesięć, może 15 lat życia. Powinienem zacząć o tym (o pogrzebie - przyp. red.) myśleć. Mój ojciec zmarł, gdy miał 74 lata, a jedno z jego dzieci też już nie żyje (brat muzyka Paul zmarł w wieku 58 lat - przyp. red)

- mówił w wywiadzie.

Shaun Ryder zdradził, jak będzie wyglądał jego pogrzeb. "Jest to szalone"

Shaun Ryder przyznał też, że na początku miał pewne wątpliwości, które jednak szybko zniknęły. Zupełnie inne zdanie na temat planowania pogrzebu za życia mają jego żona oraz dzieci. "Wydało mi się to trochę mroczne i makabryczne, ale razem z Bezem od razu się zgodziliśmy. Żona z dziećmi uznały jednak, że jest to szalone" - mówił we wspomnianym wywiadzie. Muzyk uchylił też rąbka tajemnicy na temat przebiegu ceremonii. Ma być ona inspirowana życiem pozaziemskim. Punktem kulminacyjnym uroczystości będzie ułożenie wieńców w kształt przypominającym statek kosmiczny i wystrzelenie ich w powietrze w akompaniamencie fajerwerków. ZOBACZ TEŻ: Na grobie Jerzego Stuhra spoczął wieniec od rodziny. Krótki i piękny napis na wstędze

Więcej o: