Serial "Słoneczny patrol" to jedna z najpopularniejszych produkcji lat 90. Emitowano go w 200 krajach, a widownia przekraczała miliard widzów. W rolach głównych mogliśmy podziwiać na ekranie m.in. Pamelę Anderson i Davida Hasselhoffa. U ich boku zagrała piękna Yasmine Bleeth. Aktorka wcielała się w serialu w jedną z ratowniczek. Bleeth grała w "Słonecznym patrolu" przez kilka lat. Na fali popularności dostała także angaż do innego popularnego serialu "Nash Bridges", gdzie grała w latach 1996-2001. Jak potoczyła się jej dalsza kariera? Przez poważne problemy z uzależnieniem od narkotyków aktorkę dziś trudno poznać.
Yasmine Bleeth w czerwcu skończy 56 lat. Karierę w show-biznesie zaczęła krótko po urodzeniu. Jej mama była modelką i załatwiła swojej dziesięciomiesięcznej córce angaż w reklamie szamponu. Jako sześciolatka Bleeth zagrała w kilku odcinkach programu "Candid Camera". Przełomem była dla niej rola w filmie "Hey Babe!", gdzie mając zaledwie 12 lat, zagrała jedną z głównych ról.
Największą popularność przyniósł młodej aktorce "Słoneczny patrol". To właśnie dzięki tej popularnej produkcji była na szczycie i znalazła się na liście 50 najpiękniejszych osób na świecie. W realizacji kariery przeszkodził jej narastający problem z uzależnieniem od narkotyków. Bleeth w 2000 roku zgłosiła się nawet do ośrodka odwykowego, ale zaledwie kilka miesięcy później aresztowano ją za prowadzenie auta pod wpływem środków odurzających. W wywiadach wspominała, że przez nadużywanie niedozwolonych substancji chorowała na gangrenę i miała uszkodzony nos. Przez lata problemów z uzależnieniem Bleeth bardzo zmieniła się fizycznie. Dziś aktorka unika show-biznesu i nie pokazuje się na ściankach, ale niedawno została przyłapana przez paparazzi. Zobaczcie, jak się zmieniła od czasu grania w kultowej produkcji. Poznajecie ją? Zdjęcie aktorki znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
"Słoneczny patrol" był na tyle popularnym serialem, że trafił do księgi rekordów Guinessa za największą globalną widownię. W produkcji zagrała także Donna D'Errico, która wcieliła się w ratowniczkę Donnę Marco, która romansowała ze swoim szefem Mitchem (David Hasselhoff). Aktorka nie tylko biegała po plaży w czerwonym kostiumie obok koleżanki z planu Pameli Anderson, ale podobnie jak ona także pojawiła się na rozkładówce "Playboya". D'Errico niedawno skończyła 56 lat i nadal wygląda jak nastolatka. Jakiś czas temu celebrytka przyznała, że korzysta z zabiegów medycyny estetycznej, ale na pierwszą operację zdecydowała się dopiero w wieku 49 lat. W zagranicznej prasie pisano, że wydała fortunę, aby jej sylwetka przypominała tę za czasów grania w serialu. Aby to osiągnąć, poddała się zabiegowi liposukcji, a tłuszcz, który odessano jej z brzucha "przeniesiono" na pośladki. Aktorka niedawno odtworzyła kadr z serialu i trzeba przyznać, że zabiegi przyniosły spektakularny efekt. Zdjęcie możecie zobaczyć tutaj.
Thomas Anders ma specjalne wymagania. Organizatorzy sylwestra Polsatu osłupieli
Pela spędza Wigilię inaczej niż wszystkie gwiazdy. Zdobył się na poruszający gest
Iglesias i Kurnikowa powitali na świecie czwarte dziecko. Do sieci trafił uroczy kadr
Rozenek każdego roku zachwyca świątecznym wystrojem. Tak zmieniał się jej dom na przestrzeni lat
Po narodzinach drugiego dziecka mąż Lary Gessler przeniósł się do hotelu. "Mój system się wyłączył"
Gąsienicowie z "Gogglebox" postawili 35-metrowy domek w sadzie. Zimą wygląda dosłownie jak z bajki
Damięcka z wyjątkowymi grafikami na Wigilię. Internauci poruszeni
Maciej Misztal nie żyje. "Dzisiejszy poranek zmiótł nas z nóg"
Jej świąteczną piosenkę słyszeliście setki razy. Wokalistka zginęła dwa dni przed premierą