Po gali Oscarów gwiazdy zaproszono na niezwykle wystawne przyjęcie. Na Balu Gubernatorów kolejny raz dania serwował wybitny amerykańsko-austriacki szef kuchni i restaurator Wolfgang Puck. Na antenie ABC, podczas znanego na całym świecie programu "Good Morning America" opowiedział, co znajdzie się w menu.
Niektóre pozycje były naprawdę zaskakujące i oryginalne.
Będziemy mieli kilka tradycyjnych potraw, ale także kilka zupełnie nowych innowacji. Uwierzycie, że w tym roku przygotowuję Bal Gubernatorów po raz 30.? Zatem do zobaczenia na czerwonym dywanie!
- mówił Puck. Okazuje się, że w menu pojawił się placek z kurczakiem truflowym oraz tost z masłem miodowym z marmoladą z kopru włoskiego, a także bita śmietana crème fraîche. Na stole znalazła się także ręcznie rzeźbiona przez szefa kuchni hiszpańska szynka Iberico Jamon od Cinco Jotas, tortilla de patata oraz pizze w pięciu smakach. Goście mieli do wyboru również różnego rodzaju hummusy, dipy oraz dodatki. Nie zapomniano o weganach. Podano ryż z dodatkiem szafranu, który był dostępny także w klasycznej wersji. Jeśli chodzi o desery, gwiazdy zdecydowanie miały w czym wybierać - menu składało się z 37 słodkich pozycji. Dostępne były: pina colada baba au rum, roladki pistacjowe czy ciasto kokosowe z yuzu. Nie zabrakło czekoladowych statuetek, które spryskano jadalnym złotem. Ciasta zostały zaprojektowane przez Kamel Guechida i Garry'ego Larduinata.
Na tegorocznym wydarzeniu nie zabrakło największych gwiazd Hollywood, do których z pewnością należy dwukrotna laureatka Oscarów - Jodie Foster. 61-latka była nominowana w kategorii najlepszej aktorki pierwszoplanowej, ale ostatecznie nagrodę odebrała Emma Stone. Foster pozowała na czerwonym dywanie u boku swojej ukochanej żony, Alexandra Hedison, którą poślubiła dziesięć lat temu. Aktorka była bardzo szczęśliwa, co wyraziła w rozmowie ze stacją ABC. - Myślę, że jestem teraz najszczęśliwsza jak nigdy - wyznała na antenie.