Tammy i Amy Slaton to uczestniczki programu "Siostry wielkiej wagi". Kobiety przed kamerami pokazywały swoją walkę z otyłością i dzięki temu zyskały status celebrytek. Jakiś czas temu w życiu Tammy wydarzyła się tragedia. Zmarł jej mąż Caleb Willingham. Ostatnio uczestniczka reality show opublikowała na TikToku nagranie, w którym zdradziła, jak wyglądają jej relacje z mężczyznami po śmierci ukochanego.
Tammy Slaton mediom społecznościowym cały czas pozostaje w kontakcie z fanami. Na swoim instagramowym profilu ma już ponad 700 tysięcy obserwujących. Ostatnio uczestniczka reality show zamieściła na TikToku film, w którym odpowiada na pytanie nurtujące jednego z internautów. Fan czy 37-latka jest osobą transpłciową.
Nie, nie jestem osobą transpłciową. Po prostu wspieram wszystkich. Mówiłam, że jestem panseksualna, ale w pewnym przestałam interesować się mężczyznami po śmierci mojego męża. Więc teraz właściwie czuję się jak lesbijka - wyznała Slaton.
Uczestniczka reality show dodała, że od zawsze wspiera osoby LGBTQ+. - Po prostu okazuję wsparcie. Nie jestem hejterem. Miłość to miłość. Każdy na nią zasługuje, niezależnie od tego, czy jest gejem, hetero, trans, pan, bi, niebinarny, czy kimkolwiek - podsumowała.
Tammy Slaton niedawno straciła męża Caleba Willinghama, którego poznała w Centrum Rehabilitacji Windsor Lane w Gibsonburg. Oboje walczyli tam o swoje zdrowie i wspierali się nawzajem. Ich uczucie rozwinęło się bardzo szybko. W listopadzie 2022 roku para stanęła na ślubnym kobiercu. W wywiadzie dla magazynu "People" Tammy wyznała, że Caleb był miłością jej życia i od razu odnalazł wspólny język z jej bliskimi. Niestety, siedem miesięcy po ślubie Willingham zmarł nagle w wieku 40 lat. Przyczyna śmierci męża Slaton jest nieznana. Uczestniczka reality show wykorzystała prochy ukochanego do stworzenia biżuterii, pierścionka i naszyjnika w kształcie nuty. Ozdoby pozwalają jej codziennie mieć przy sobie cząstkę męża.