Nie żyje Mila DeJesus popularna influencerka zajmująca się tematyką odchudzania. Kobieta dzieliła się w mediach społecznościowych swoimi doświadczeniami po operacji bariatrycznej. Brazylijka odeszła w wieku 35 lat. Osierociła czwórkę dzieci. Smutną wiadomość przekazała córka zmarłej. Oficjalna przyczyna śmierci nie została podana.
W poniedziałek 15 stycznia na instagramowym profilu Mili DeJesus pojawiła się druzgocąca wiadomość. Córka influencerki, Anna Clara poinformowała fanów o śmierci matki. Brazylijka miała zaledwie 35 lat.
Z wielkim smutkiem ogłaszamy, że w ten piątek zmarła nasza ukochana Mila de Jesus. Prosimy o uszanowanie prywatności rodziny w tym trudnym momencie, abyśmy mogli pożegnać Milę w spokoju. Jesteśmy zdruzgotani śmiercią naszej pięknej mamy. Jesteśmy wdzięczni za wszelkie modlitwy i kondolencje. Módlcie się za nas nadal. Dziękujemy
- czytamy w oświadczeniu. Przyczyna śmierci De Jesus nie została jeszcze ujawniona.
Influencerka osierociła czwórkę dzieci. We wrześniu 2023 Brazylijka wyszła za mąż za George’a Kowszika. Instagramerka na stałe mieszkała w Bostonie. Zyskała popularność w sieci dzięki relacjom, które publikowała po przejściu operacji bariatrycznej w październiku 2017 roku. Na Instagramie zgromadziła ponad 65 tysięcy obserwujących. Ostatnią aktualizację opublikowała w listopadzie ubiegłego roku, porównując zdjęcia sprzed i po operacji. "Te fotografie dzieli 13 lat... minęło sześć lat od decyzji, która pod wieloma względami zmieniła moje życie. Z jednej strony 22-letnia Mila, z drugiej Mila już jako 35-latka. Jak bardzo się zmieniamy, jak dojrzewamy i jak się uczymy. Duma, duma, dziewczyny" - napisała wówczas.
Internauci byli zszokowani wiadomością o śmierci influencerki. W komentarzach wyrażali swój żal i składali kondolencje bliskim zmarłej. "Wciąż nie mogę w to uwierzyć. Niech Bóg ukoi serca całej rodziny", "Przesyłam dużo miłości i pocieszenia rodzinie i bliskim przyjaciołom Mili. Wnosiła tyle radości, będzie nam jej brakowało... Niech Bóg pocieszy każdego z was", "Milla spoczywaj w pokoju pod opieką Boga. Mam nadzieję, że twoje dzieci będą miały jak najlepszą opiekę. Będzie cię brakować" - pisali fani.