Skazana gwiazda "Gotowych na wszystko" pierwszy raz o aferze łapówkarskiej. "Musiałam dać córce szansę"

Felicity Huffman w 2019 roku usłyszała wyrok za wręczenie łapówki, która pomogła jej córce dostać się na studia. Gwiazda "Gotowych na wszystko" pierwszy raz opowiedziała o szczegółach całej sytuacji.

W 2019 roku media huczały o aferze w Stanach Zjednoczonych, określanej jako tzw. "Operation Varsity Blues". FBI zgromadziło dowody, które pozwoliły ustalić, że między 2011 a 2018 rokiem 33 rodziców wpłaciło w sumie ponad 25 mln dolarów łapówek w ramach zorganizowanej akcji, która pomogła im dzieciom dostać się na studia. Pieniądze były przekazywane zarówno osobom, które fałszowały wyniki testów, jak i trafiały bezpośrednio do przedstawicieli uczelni. Jedną z osób skazanych w aferze była aktorka Felicity Huffman.

Zobacz wideo Skandale, które zniszczyły kariery

Felicity Huffman o aferze łapówkarskiej. Tłumaczy, dlaczego to zrobiła

Felicity Huffman została aresztowana 12 marca 2019 roku w swoim domu w Kalifornii. Oskarżono ją, że 15 tys. dolarów, które rzekomo miała wpłacić na fundację charytatywną, w rzeczywistości posłużyło na sfałszowanie wyników egzaminu SAT jej córki. Jest on jednym z kluczowych warunków przy przyjęciu na studia w Stanach Zjednoczonych. Aktorka przyznała się do winy. Jeszcze tego samego roku została skazana na 14 dni pozbawienia wolności, z czego odbyła 11 dni kary, a także 250 godzin prac społecznych oraz karę w wysokości 30 tys. dolarów. Przez rok od ogłoszenia wyroku była też pod nadzorem.

30 listopada Felicity Huffman była gościnią w programie amerykańskiej telewizji KABC-TV. Podczas rozmowy szczerze opowiedziała o sytuacji sprzed lat. Przyznała, że wstydzi się tego, co zrobiła. Przeprosiła także uczniów i ich rodziny, które wiele poświęcają i ciężko pracują, aby uczciwie wysłać ich na studia. Wyjaśniła także powody swojego postępowania. - Z perspektywy czasu wiem, że to była zła decyzja. Ale wtedy czułam, że byłabym złą matką, gdybym tego nie zrobiła - powiedziała.

Miałam wrażenie, że muszę dać mojej córce szansę na lepszą przyszłość, co oznaczało, że muszę złamać prawo - dodała.

Felicty Huffman to nie jedyna znana osoba zamieszana w aferę

W aferę łapówkarską związaną z przyjęciem na uczelnię zamieszana była także Lori Loughlin, znana z serialu "Pełna chata" oraz jej mąż Mossimo Giannulli. Loughlin została skazana na dwa miesiące pozbawienia wolności, dwa lata nadzoru, karę 150 tys. dolarów oraz 100 godzin prac społecznych, a jej mąż otrzymał wyrok w postaci pięciu miesięcy pozbawienia wolności, 250 tys. dolarów kary oraz 250 godzin prac społecznych. W przypadku Loughlin i jej męża sprawa dotyczyła łapówki w wysokości 500 tys. dolarów, która miała pomóc w dostaniu się na studia dwóch ich córkom.

Więcej o: