Zanim dostała rolę w "The Crown", gdzie można oglądać ją od 2022 roku, Imelda Staunton parokrotnie miała okazję zyskać rozpoznawalność u szerokiej widowni. Do najsłynniejszych produkcji z jej udziałem należą m.in. "Harry Potter i Zakon Feniksa", gdzie wcielała się w postać znienawidzonej Dolores Umbridge, "Zakochany Szekspir", "Downton Abbey" czy "Vera Drake", która przyniosła jej nominację do Oscara. Staunton od wielu lat związana jest także z teatrem, a na koncie ma liczne role musicalowe, wyróżnione aż czterema nagrodami Laurence Olivier Award.
Imelda Staunton urodziła się w Londynie w 1956 roku jako jedyne dziecko pary irlandzkich imigrantów. Ojciec aktorki był robotnikiem, matka - fryzjerką z ogromną pasją do muzyki, którą przekazała córce. W wywiadzie z "The Guardian" Staunton wspominała, że rodzice ciężko pracowali, aby zapewnić jej start, którego sami nie mieli w życiu. Bardzo dbali o jej edukację i to właśnie za ich namową wybrała aktorstwo. Przekonała ich do tego jedna z jej nauczycielek, która bardzo wcześnie odkryła w niej talent. "Moi rodzice byli z takiego pokolenia, że gdy jakiś autorytet mówił im, co powinna robić ich córka, akceptowali to. Nie martwili się o moją przyszłość w aktorstwie, bo nic na ten temat nie wiedzieli" - opowiadała.
Staunton w 1976 roku ukończyła Królewską Akademię Sztuki Dramatycznej, po czym przez krótki czas pracowała w teatrze Northcott. Następnie otrzymała angaż w Królewskim Teatrze Narodowym, z którym związała się na wiele kolejnych lat. Zmiana pracy wpłynęła nie tylko na jej karierę, lecz także na życie osobiste. W 1982 roku, podczas pracy nad musicalem "Faceci i laleczki", poznała aktora Jima Cartera, którego poślubiła już rok później. Carter doskonale znany jest fanom serialu "Downtown Abbey", w którym wcielał się w postać Charlesa Carsona. Małżonkowie przez lata ramię w ramię rozwijali aktorskie kariery, a kilkakrotnie mieli okazji pracować w tych samych produkcjach. Razem grali m.in. w "Zakochanym Szekspirze", filmach "Downtown Abbey" i "Downtown Abbey: Nowa epoka", a także obydwoje użyczali głosów w "Alicji w Krainie Czarów".
Staunton i Carter w 1993 roku doczekali się córki, Bessie Carter, która poszła w ślady znanych rodziców. W 2007 roku całą trójką zagrali w serialu "Życie w Cranford". Bessie Carter znana jest także z seriali "Howards End" oraz "Beecham House", jednak największą rozpoznawalność dotychczas przyniosła jej rola Prudence Featherington w "Bridgertonach". W rodzinie Imeldy Staunton aktorsko utalentowani są wszyscy - włącznie z psem. Suczka aktorki o imieniu Molly grała u jej boku w musicalu "Gypsy" w 2014 roku. Staunton nawiązała do tego faktu w żartobliwy sposób, gdy dziennikarze pytali ją o to, jak dogadywała się z mężem na planie "Downtown Abbey".
Jim i ja pracowaliśmy razem tylko przez dwa dni. Było wspaniale, naprawdę ekscytująco (...). Próbowałam załatwić angaż także psu, ale się nie zgodzili - żartowała w rozmowie z "Hello".
Aktorska para w tym roku obchodzi już 40. rocznicę ślubu. Jaki jest ich sekret? W 2015 roku Staunton zdradziła, że mimo dużej ilości pracy i wielu zobowiązań zawodowych, które wiążą się z częstymi wyjazdami, od zawsze robili wszystko, aby spędzać ze sobą jak najwięcej czasu. "Staraliśmy się nie pracować z dala od siebie. Jedno zawsze podróżuje tam, gdzie pracuje drugie, nawet na krótko. W tym roku będzie to trudne, bo Jim pracuje w ciągu dnia, a ja pracuję nocami" - opowiadała w rozmowie z "The Guardian".
Imelda Staunton chętnie opowiada w mediach o pracy, doświadczeniu w zawodzie czy przygotowaniach do roli. Jednak o życiu prywatnym nie mówi zbyt często. Próżno szukać także jej profili w mediach społecznościowych. W rozmowie z "Daily Mail" jej mąż przyznał zresztą, że obydwoje stronią od technologii i nie za bardzo umieją z niej korzystać. Tuż przed wybuchem pandemii do ich domu przeniosła się ich córka, która zaczęła właśnie remont w mieszkaniu. Ze względu na restrykcje została z rodzicami, pomagając przy okazji przy zakupach i obowiązkach domowych. Cała trójka cieszyła się z tego, że są razem. Staunton podkreślała zresztą, że jest bardzo rodzinną osobą, zżytą z bliskimi. Bardzo mocno przeżyła śmierć swoich rodziców. We wspominanym już wywiadzie z "The Guardian" aktorka opowiadała, że jej matka zmarła w 2004 roku. Tydzień po jej śmierci Staunton otrzymała nominację do Oscara. "Fakt, że nigdy się o tym nie dowiedziała i nie było jej dane tego doświadczyć, był dla mnie druzgocący" - przyznała.
Polityczny apel Jeżowskiej na koncercie Polsatu. Uderzyła w Nawrockiego na wizji
Kucharz prezydenta ujawnił ulubione danie Nawrockiego. "Kocha wszystko, co związane z..."
Maciej ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przemówił po finale. Mocny wpis zniknął po kilku minutach
Rzadko można ich spotkać. Tak Pawlicki i Więdłocha wyglądali po opuszczeniu studia TVN
Brzoska wraca do konfliktu z Metą. Gigant może zapłacić olbrzymie kary
Emocjonalna reakcja Weroniki w finale "Rolnik szuka żony". "Ciężko się to ogląda"
Racewicz olśniła, Brodzik z nieoczywistym dodatkiem. Tomaszewska postawiła na klasykę
Zborowska pokazała, jak udekorowała choinkę. Jeden szczegół chwyta za serce
Już wszystko jasne. Które pary przetrwały w 12. edycji "Rolnik szuka żony"?