Al Pacino, mimo ogromnych zarobków, ma również przyprawiające o zawrót głowy wydatki. Popularny aktor nie ma lekko, o czym dowiedzieliśmy się z dokumentów uzyskanych przez Page Six. Gwiazdor kina musi płacić Noor Alfallah ponad 30 tysięcy dolarów alimentów miesięcznie. Sędzia z Los Angeles ponadto nakazał artyście zapłatę z góry 110 tysięcy dolarów przed kontynuowaniem miesięcznych płatności, 13 tysięcy dolarów za pielęgniarkę nocną oraz pokrycie wszelkich rachunków medycznych nieobjętych ubezpieczeniem zdrowotnym. Łączna suma jest naprawdę wysoka.
Powyższe informacje to niejedyne rewelacje, jakie usłyszał Al Pacino. Poza tym musi on co roku wpłacać 15 tysięcy dolarów na fundusz edukacyjny dla swojego najmłodszego syna. Sędzia dodatkowo orzekł, że 29-letnia Alfallah i 83-letni Pacino będą mieli wspólną opiekę prawną nad dzieckiem. Jedno jest pewne - na skutek tak surowego wyroku życie aktora z pewnością ulegnie zmianie.
Pacino i Noor zaczęli spotykać się podczas pandemii. Noor umawia się głównie z bardzo bogatymi starszymi mężczyznami. Przez jakiś czas była z Mickiem Jaggerem, a potem spotykała się z Nicholasem Berggruenem (...) Różnica wieku nie wydaje się stanowić żadnego problemu - wyczytaliśmy na łamach portalu Page Six.
Informacja o alimentach jest zaskakująca głównie ze względu na fakt, że Al i Noor są wciąż razem i nic nie wskazuje na to, żeby mieli się rozstać. Owocem miłości pary jest syn Roman. Przyszedł on na świat w 2023 roku. Mimo że artysta i jego partnerka nadal są parą, to Alfallah we wrześniu złożyła wniosek o opiekę nad synem. Tak naprawdę nie wiadomo dlaczego. Informacje o tym, że Al i Noor są razem, wywołują ogromne emocje. Jeszcze niedawno rozpisywano się o rozstaniu pary.