• Link został skopiowany

Ukraińska tiktokerka o sytuacji w kraju. "Rozdają kartki na żywność. Mężczyźni po kolei są zabierani do wojska" [PLOTEK EXCLUSIVE]

Pochodząca z Ukrainy tiktokerka z przerażeniem relacjonuje, co dzieje się w jej ojczyźnie. W rozmowie z Plotkiem Margarita Ishchenko opowiedziała nieco więcej o sytuacji w Ukrainie z punktu widzenia jej mieszkańców. Co możemy zrobić, aby pomóc im w tym trudnym czasie?
Margarita Iszczenko, protestujący w Gdańsku
TikTok/@margaret__is, Agencja Wyborcza.pl

Więcej o sytuacji na Ukrainie przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Margarita Ishchenko miała zaledwie 13 lat, gdy w jej kraju rozpoczęła się wojna. Mieszkała wówczas we wschodniej części Ukrainy, skąd przeprowadziła się do Doniecka. Później wyjechała do Polski i w naszym kraju osiedliła się na stałe. Znana na TikToku jako Margaret__is zyskała ogromną rozpoznawalność jako influencerka, ale jej zabawne i utrzymane w lekkim tonie filmiki w ostatnim czasie mocno się zmieniły. Margarita opublikowała wspomnienia z czasów, kiedy wojna toczyła się na jej ulicy. Choć tiktokerka wyprowadziła się do Polski w 2014 roku, w Ukrainie cały czas ma rodzinę i znajomych. Nie ukrywa, że ze strachem patrzy na to, co dzieje się w jej kraju. Zapytaliśmy Margaritę o jej przemyślenia na temat obecnej sytuacji politycznej, ponownego wybuchu wojny, a także nastrojów wśród jej bliskich, którzy ten koszmar przeżywają ponownie.

Zobacz wideo Kamiński mówi o uchodźcach z Ukrainy

Ukraińska tiktokerka komentuje sytuację w Ukrainie

W rozmowie z Plotkiem Margarita podkreśliła, że z własnego doświadczenia doskonale wie, co czuje osoba, która w pośpiechu musi wyjechać z toczonej wojną ojczyzny. Podkreśliła, że kluczowe jest wsparcie, rozmowa i solidarność z mieszkańcami Ukrainy. Tiktokerka zdaje sobie sprawę, że nie wszyscy są w stanie wspierać finansowo, ale liczy się każde wyciągnięcie ręki. Margarita zaznaczyła również, że dla Ukraińców, którzy wyjadą z kraju, problemem będzie także bariera językowa i mogą potrzebować pomocy przy znalezieniu pracy czy przetłumaczeniu dokumentów.

Najważniejsze w tej sytuacji według mnie jest wsparcie, rozmowa z tymi osobami, żeby ludzie nie czuli się samotni. Wiem, jak to jest na szybko opuścić swój kraj i przyjechać do zupełnie obcego miejsca, gdzie nie zna się języka ani nie ma nikogo bliskiego. Nie każdy człowiek jest zdolny udzielić pomocy finansowej, ale zawsze można jej udzielić np. dając ubrania, jedzenie albo nawet dach nad głową, jeżeli ktoś ma taką możliwość - mówi Margarita.
Przydatna jest też pomoc z dokumentami albo pracą. Wątpię, że ktoś przyjeżdżając tu, chce siedzieć w czterech ścianach. Mówię to na podstawie przypadku mojej mamy, która chciała pracować, ale nie mogła. Można udzielić tym osobom pomocy w znalezieniu tej pracy, by mogli kontynuować normalne życie. Możemy też pomóc z nauką języka polskiego. Najważniejsza rzeczą w tej sytuacji jest wyrozumiałość - dodaje.

W rozmowie z Plotkiem tiktokerka wyjawiła, że ludzie w Ukrainie są przerażeni. Siostra cioteczna Margarity mieszka na terenie obwodu donieckiego i przekazała jej, że mężczyźni są zabierani do wojska, przestano wypłacać pieniądze, a ludności rozdawane są kartki na żywność.

Moja mama rozmawiała z moją siostrą cioteczną, która znajduje się w mieście Jasynuwata. Ludzie są przestraszeni tym wszystkim. Wspomniała, że jak wcześniej jeszcze wypłacali jakiekolwiek pieniądze, to teraz jak za czasów ZSRR rozdają kartki na żywność. Dużo sklepów się pozamykało. Kobiety z dziećmi wywożą, nie mam pojęcia gdzie, ale mężczyzn nie wypuszczają, po kolei są zabierani do wojska. Najbardziej ucierpiały obrzeża miasta, w centrum jest w miarę spokojnie, ale mówią, że to nie na długo - mówi Margarita.

Tiktokerka podkreśliła także, że nie może może uwierzyć, że jej kraj znów jest atakowany i cierpią kolejni ludzie. Przyznała, że chociaż ona sama wyprowadziła się z Ukrainy kilka lat temu, miała nadzieję, że nastanie pokój. Zaznaczyła, że mocno trzyma kciuki za mieszkańców kraju.

Jest mi bardzo przykro, że już w przeciągu ośmiu lat ludzie nie mogą doznać spokoju i żyć normalnie. A na dodatek teraz nie tylko mieszkańcy obwodu donieckiego i ługańskiego, a także obywatele innych części Ukrainy. Obserwując social media, widzę, że ludzie są wystraszeni i przerażeni sytuacją i jej przebiegiem. Nikt się nie spodziewał, że to się stanie dzisiejszej nocy. Trzymam kciuki za moich rodaków, jest to straszne, bo sama przez to przechodziłam - mówi w rozmowie z Plotkiem.

Filmiki Margarity dotyczące jej własnych przeżyć, a także obecnej sytuacji można znaleźć na TikToku: @margaret__is. Posty na ten temat zamieszcza także na Instagramie: @margaret__is.

------

Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach:

Relacja na żywo --> https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/14,166794,28147380.html

Wszystkie wiadomości na temat wojny w Ukrainie --> https://wiadomosci.gazeta.pl/ukraina

Więcej o: