Marta Linkiewicz zasłynęła w 2015 roku, gdy Polskę obiegły kompromitujące nagrania z jej udziałem. To właśnie wtedy wrzuciła na Snapchata nagranie, na którym opowiadała razem z koleżanką o intymnych kontaktach z raperami z grupy Rae Sremmurd, którzy zagrali koncert w warszawskiej Proximie. Wideo było przeznaczone wyłącznie dla jej znajomych, ale jeden z nich wszystko nagrał i puścił w świat. Na Martę Linkiewicz spłynęła wtedy lawina hejtu, z którą jednak doskonale sobie poradziła. Choć jej rodzina musiała zmienić nazwisko, ona początkową porażkę zmieniła w sukces i dziś zarabia miliony. Dzięki temu kupiła mieszkanie, którym chętnie chwali się na Instagramie.
Marta Linkiewicz została zauważona przez Wojtka Golę, który zaczął ją angażować w walki Fame MMA. To otworzyło jej drogę do kariery i wielkich pieniędzy. Nie jest bowiem tajemnicą, że uczestnicy "walk freaków" nie mogą narzekać na zarobki. Podejrzewa się, że Linkimaster może dostawać nawet 150 tysięcy za jedną walkę. Do tego oczywiście dochodzą pieniądze, która zarabia dzięki Instagramowi, na którym obserwuje ją 1,3 miliona osób.
To właśnie na swoim koncie Marta Linkiewicz chętnie chwali się prywatnymi kadrami. Trzy lata temu kupiła mieszkanie i pokazywała fanom, jak je urządziła. Obecnie na feedzie nie znajdziemy dużo ujęć z jej "czterech kątów", ale można zobaczyć niektóre pomieszczenia. Choć trudno mówić o stylu Linkimaster, która najchętniej prezentuje się w dość wyzywających stylizacjach, mieszkanie jednak urządziła ze smakiem. W kuchni postawiła na klasyczną i modną biel, którą można znaleźć w niejednym gwiazdorskim (i nie tylko) domu. W łazience natomiast możemy ujrzeć drewno oraz srebrne, złote i białe dodatki. W domu Marty Linkiewicz nie brakuje oczywiście garderoby. Wygląda na to, że to jedno z najbardziej ekstrawaganckich pomieszczeń w jej domu. Na jednym ze zdjęć widać, że znalazły się w niej białe szafy, natomiast na ścianach jest tapeta w zwierzęce wzory, a na podłodze wykładzina w kolorze fuksji. Zdjęcia z mieszkania Linkimaster znajdziecie w galerii na górze strony.