Informacja o rozpadzie małżeństwa Pauliny Smaszcz i Macieja Kurzajewskiego była dla wielu fanów pary sporym zaskoczeniem. Dziennikarze rozstali się po 24 latach wspólnego życia, a ich rozwód przebiegał w przyjacielskiej atmosferze. Po kilku miesiącach od oficjalnego zakończenia relacji dowiedzieliśmy się o tym, że serce Pauliny znowu jest zajęte. Kobieta w końcu otwarcie opowiada o nowej miłości i pokazała zdjęcie z obecnym ukochanym. W rozmowie z "Plejadą" wyznała, że wreszcie czuje się w pełni akceptowana.
Paulina Smaszcz o zaletach partnera
Choć o tym, że Paulina Smaszcz rozpoczęła kolejny miłosny etap swojego życia mówiono już od kilku tygodni, dopiero teraz dziennikarka postanowiła podzielić się tą nowiną oficjalnie. Na instagramowym profilu opublikowała pierwsze wspólne zdjęcie z partnerem, Rafałem Krauze.
Kobieta poszła o krok dalej i w rozmowie z "Plejadą" opowiedziała o szczegółach tej wyjątkowej relacji. Paulina przyznała, że razem z Rafałem tworzą patchworkową rodzinę z bagażem doświadczeń, jednak w końcu czuje się w pełni akceptowana.
Jesteśmy patchworkiem. Ja jestem po rozstaniu, Rafał jest po rozstaniu, każde z nas ma swoje dzieci. Nie chcemy za dużo mówić o naszym związku. Jeśli chodzi o mnie, to poczułam, że mogę być w życiu najpiękniejsza, najwspanialsza, najinteligentniejsza, najcudowniejsza. Mam akceptację na mnie, na moje szaleństwo, samodzielność, moje ostre wyrażanie opinii, ale też moją wrażliwość. Czuję, że mogę wszystko. Od Rafała słyszę, że jestem taka, jakby chciał, że nie chce innej.
Smaszcz wymieniła również zalety ukochanego, twierdząc, że jest bardzo otwartym człowiekiem:
To, co go wyróżnia na tle innych mężczyzn, to ogromne otwarcie na świat, na ludzi i na ich różnorodność. Jest niezwykle empatyczny, wrażliwy na drugiego człowieka.
Wszystko wskazuje na to, że Paulina Smaszcz odnalazła swoją drugą połówkę. Zakochanym życzymy dużo szczęścia i wytrwałości!
