Program "Gogglebox. Przed telewizorem" doczekał się aż 21 sezonów. Program, w którym uczestnicy siedzą na kanapie i oglądają telewizję, cieszy się ogromną popularnością. Co więcej, show wylansował już wielu celebrytów. Niezaprzeczalnie jednymi z najbardziej popularnych bohaterów są Izabela Zeiske i jej syn Joachim. Kobieta aktywnie działa w mediach społecznościowych. Ostatnio jednak podzieliła się smutną informacją. Przekazała złe wieści.
Izabela Zeiske wyznała fanom, co spotkało jej rodzinę. Dramatyczna sytuacja rozegrała się w Wielką Sobotę. Tuż przed Wielkanocą jeden z jej synów przeszedł rozległy zawał. Uczestniczka programu opisała szczegóły na TikToku. - Dla wszystkich to były radosne święta, dla naszej rodziny były bardzo ciężkie, emocjonalne. Troszeczkę przeżyliśmy, ponieważ jeden z moich synów w Wielką Sobotę dostał rozległego zawału. To był czas wielkiego wdechu, bo jak to lekarz powiedział, 48 godzin jest decydujące. W jego wypadku była robiona reanimacja, stenty ma założone. Przeszedł sporo, a my razem z nim. (...) Jest lepiej, dlatego z wami rozmawiam, ale stres przeżyliśmy niesamowity - wyznała Izabela.
Jednym z synów Izabeli Zeiske jest Joachim. Mężczyzna występuje nie tylko w show "Gogglebox. Przed telewizorem". Fani mogli go zobaczyć również w innych programach emitowanych na antenie TTV, takich jak "99 - gra o wszystko" czy "Nasi w mundurach". Zdobył również popularność w mediach społecznościowych. W sieci może liczyć na społeczność ponad 60 tysięcy obserwatorów. Joachim nie stroni od publikowania prywatnych kadrów. Często na fotografiach towarzyszą mu jednak członkowie rodziny. Ostatnio to się zmieniło. Jakiś czas temu na jego InstaStories pojawiła się relacja, na której widzimy go w towarzystwie tajemniczej kobiety. Na ujęciu był widoczny hashtag "better together" (pol. razem lepiej). Czy to oznacza, że serce syna Izabeli Zeiske jest już zajęte? Zdjęcie znajdziecie TUTAJ. ZOBACZ TEŻ: Miesiąc temu gwiazda "Gogglebox" załamała się śmiercią mamy. Teraz Izabela Zeiske nagle sama trafiła do szpitala
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!