• Link został skopiowany

Gwiazda reality show cierpi na tajemniczą chorobę. Twierdzi, że jej twarz się "rozpłynęła"

Brandi Glanville wystąpiła w amerykańskiej wersji programu "The Real Housewives of Beverly Hills". Celebrytka wyznała, że zmaga się z problemami zdrowotnymi.
Brandi Glanville
Gwiazda reality show ma poważne problemy zdrowotne. Twierdzi, że pasożyt oszpecił jej twarz / Fot. Instagram / brandiglanville

Brandi Glanville to była modelka oraz osobowość telewizyjna. Widzowie mogą kojarzyć ją z "The Real Housewives of Beverly Hills". Oprócz tego wystąpiła w formatach "Big Brother" oraz "My Kitchen Rules". Glanville działa również w mediach społecznościowych. Jej instagramowy profil obserwuje prawie 670 tysięcy użytkowników. Celebrytka jest bardzo szczera ze swoimi odbiorcami i ostatnio opowiedziała im o sytuacji, w jakiej się znalazła. 

Zobacz wideo Karolina i Aga wystąpiły w programie. Gorzkie słowa

Brandi Glanville o problemach zdrowotnych. Wyjawiła, z czym się zmaga

Brandi Glanville zamieściła na platformie X obszerne wpisy dotyczące stanu zdrowia. Twierdzi, że "nieznany pasożyt" zmienił jej twarz. "Moja twarz jest gorsza niż kiedykolwiek była. Praktycznie się rozpłynęła. Kiedy lekarze w Cedars podawali mi dożylne antybiotyki i leki przeciwgrzybicze, wszystko się polepszało i raczej można powiedzieć, że wyglądałam normalnie, ale nie mogłam sobie pozwolić na ciągłe zażywanie ich. Zostałam zmuszona do wizyty u lekarzy spoza mojego ubezpieczenia, ponieważ lekarze w Kaiser nie dali rady mi pomóc. Muszę zmienić swoje życie. To jest moja prawdziwa aktualizacja zdrowia" - czytamy. Brandi Glanville wspomniała także o objawach. "Mam bardzo bolesne guzy - jeden w okolicy kości szczękowej, jeden z boku szyi i jeden z tyłu szyi. Mam dreszcze i pojawiający się cuchnący wyciek z twarzy do ust. Jest kwaśny i niszczy moje zęby. Dodatkowo moje węzły chłonne są spuchnięte" - napisała celebrytka.

Brandi Glanville wydała tysiące dolarów na leczenie. Czeka na wyniki badań

Brandi Glanville wydała ogromne kwoty, aby dowiedzieć się, co dokładnie jej dolega. Niestety bezskutecznie. "Szczerze mówiąc, byłam u tylu lekarzy i miałam wykonane tyle testów. Przeprowadziłam badania laboratoryjne za 10 000 dolarów. (...) Lekarze przeprowadzili wszystkie możliwe testy. Mówią: To może być nowy pasożyt" - powiedziała dla Entertainment Tonight. Celebrytka skontaktowała się także ze znanym chirurgiem Terrym Dubrowem. Wciąż czeka na wyniki badań. 

 
Więcej o: