Blanka Lipińska wprost przyznaje, że jej obecny wygląd jest efektem pracy na sylwetką, mnóstwa wyrzeczeń i pomocy specjalistów. Autorka "365 dni" dużo schudła, zainwestowała także w piękne uzębienie, sporo czasu spędziła także w gabinecie medycyny estetycznej. Jej wygląd sprzed lat znacząco odbiegał od tego, który znamy obecnie.
Blanka Lipińska pokazała na Instagramie, jak wyglądała w 2013 roku. W oczy rzuca się przede wszystkim fryzura, którą gwiazda niegdyś nosiła. Włosy Lipińskiej dekadę temu były pofarbowane na ciemny kolor i ścięte na jeżyka. Stylizacja w czarnym kolorze sprawiła, że pisarka wyglądała jak zaginiona krewna rodziny Adamsów - bardzo ponuro i mrocznie.
Na fotografii Lipińskiej towarzyszy znany reżyser i producent, Maciej Kawulski. Opis zdjęcia sugeruję, że właśnie mija dziesiąta rocznica od ich spotkania, które w jakimś sensie było dla nich obojga bardzo znaczące.
To już dziesięć lat, a dla nas jakby czas się zatrzymał - czytamy.
Blanka Lipińska bez ogródek przyznaje, jakim zabiegom z zakresu medycyny estetycznej się poddała. Oprócz tych mniej inwazyjnych, była ukochana Barona ma za sobą kilka operacji plastycznych - powiększyła biust i majstrowała przy policzkach.
Oprócz tego, że zrobiłam u niego biust [u chirurga - przyp. red.] i wyciął mi torebki tłuszczowe z policzków, dzięki czemu mam teraz zapadliny, a kiedyś nie miałam, to poprawiam kondycję napięcia skóry, bo niestety jestem bliżej czterdziestki niż dalej. To nie są przelewki. Robiliśmy fale radiowe, żeby mi podnieść owal twarzy, kontur, żebym była młodsza o dziesięć lat - wyznała na Instagramie.
Jak oceniacie metamorfozę Blanki Lipińskiej?